Tygodnik 'Wprost" donosi o możliwych zmianach na czele Ministerstwa Środowiska. Zdymisjonowany miałby zostać Jan Szyszko.
Tygodnik 'Wprost" donosi o możliwych zmianach na czele Ministerstwa Środowiska. Zdymisjonowany miałby zostać Jan Szyszko. fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Karuzela zapowiadanych zmian w rządzie kręci się już od kilkunastu dni. Padają coraz to nowe nazwiska, zarówno "ofiar" rekonstrukcji, jak i ich możliwych następców. Zaczęło się nawet mówić o dymisji Jana Szyszki, polityka cieszącego się zaufaniem Tadeusza rydzyka. Według tygodnika "Wprost", jest już jego następca. A raczej następczyni.

REKLAMA
Z informacji tygodnika wynika, że swoją kandydatkę, w ramach trwających rozmów dotyczących rekonstrukcji rządu, forsuje Jarosław Gowin. Ma nią być Jadwiga Emilewicz, obecna wiceminister rozwoju. Sprawa ma mieć związek z bardzo prawdopodobną dymisją Anny Streżyńskiej i likwidacji ministerstwa cyfryzacji.
Choć Streżyńska swoje stanowisko ma zawdzięczać Gowinowi, to w ostatnich dniach odmówiła wstąpienia w szeregi jego nowego ugrupowania "Porozumienie" . Wicepremier Gowin miał odebrać to jako jawny sprzeciw, w związku z czym Anna Streżyńska już nie może liczyć na wsparcie ministra. Po jej dymisji, w ramach wewnętrznego porozumienia Zjednoczonej Prawicy, ugrupowaniu Gowina miałoby przypaść jedno ministerialne stanowisko do obsadzenia. I tu pojawia się kandydatura Emilewicz, która co ciekawe, była do niedawna zapowiadana jako kandydatka w wyborach na prezydenta Krakowa.
Czy dojdzie do dymisji Jana Szyszki oczywiście nie wiadomo. Do tej pory był on stałym punktem rządu, z powodu mocnego poparcia jego osoby przez Tadeusza Rydzyka. Możliwe jednak, że minister Szyszko otworzył zbyt dużo frontów i stał się zbyt dużym obciążeniem dla PiS. Przypomnijmy, to z inicjatywy Szyszki rozpoczęto wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej, planowany odstrzał łosi. Nie pomogło też wizerunkowi ministra strzelanie do hodowlanych bażantów i afiszowanie się z finansowaniem projektów realizowanych przez imperium ojca Rydzyka. To wszystko sprawia, że Szyszko zdaniem dziennikarzy "Wprost" trafił na listę "zagrożonych".
źródło: wprost.pl