Poseł Szczerba był bardzo ekstrawertyczny w Sejmie w środowy wieczór.
Poseł Szczerba był bardzo ekstrawertyczny w Sejmie w środowy wieczór. Fot. Twitter / nagranie z kamer sejmowych

Środowa debata o reformie sądownictwa w Sejmie miała niezwykle wysoką temperaturę. Atmosfera udzieliła się także posłowi Michałowi Szczerbie, który efektownie rzucił w trakcie swojego wystąpienia plikiem kartek z ustawami. Po chwili upomniała go jednak Małgorzata Kidawa-Błońska.

REKLAMA
– To bujda na resorach – mówił Szczerba w Sejmie. Zirytował się tak bardzo, że po chwili rzucił stosem kartek z projektami ustaw na podłogę. Szybko jednak został pouczony przez wicemarszałek Małgorzatę Kidawę-Błońską i podniósł je. Niektórzy twierdzą też, że trafił w protokolantkę, ale tego na nagraniu nie widać. Z kolei posłowie PiS zaczęli krzyczeć "przeproś panią". Koniec końców Kidawa-Błońska ogłosiła przerwę.
Szczerba wrócił do sprawy także na Twitterze. "Trzeba mowić jak jest. Złożone projekty Dudy nie istnieją. Zostały pierwsze strony. To bujda na resorach!" – stwierdził.
Przypomnijmy, że w środę w Sejmie rozpoczęła się debata nad projektem prezydenta Andrzeja Dudy ws. Sądu Najwyższego. Ustawa będzie miała wpływ na cały wymiar sprawiedliwości. Sama debata była z kolei bardzo gorąca, choć w dużej mierze przy nieobecności posłów PiS na sali plenarnej.