Ma dojść do głębokiej rekonstrukcji rządu, ale bez wymiany premier Beaty Szydło.
Ma dojść do głębokiej rekonstrukcji rządu, ale bez wymiany premier Beaty Szydło. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta

Temat rekonstrukcji rządu ciągnie się niczym brazylijska telenowela. Kluczowe jest pytanie o to, czy Beata Szydło pozostanie na stanowisku. Dziś porcję nowych informacji podaje dziennik "Fakt".

REKLAMA
Według dziennika, obecnie Prawo i Sprawiedliwość rozpatruje szeroką rekonstrukcję rządu, ale bez wymiany Beaty Szydło na Jarosława Kaczyńskiego. Szefowa rządu ma wystąpić o wotum zaufania do rządu, ale ceną za pozostanie na stanowisku będzie głęboka rekonstrukcja jej gabinetu.
Czy powodem ewentualnego pozostania Szydło na stanowisku są problemy zdrowotne Jarosława Kaczyńskiego? Według ostatnich informacji, lider PiS będzie musiał przejść operację kolana i jest możliwe, że po niej długo nie będzie mógł chodzić, a to mogłoby sprawić, że objęcie przez Kaczyńskiego funkcji premiera będzie niemożliwe. Informacje te są sprzeczne z głośnym artykułem "Newsweeka" sprzed niespełna dwóch tygodni, w którym pojawiła się informacja, że Beatę Szydło może zastąpić Jarosław Kaczyński.
Kto miałby zostać odwołany z rządu Beaty Szydło? "Fakt" wymienia osiem nazwisk. Chodzi o Antoniego Macierewicza, Witolda Waszczykowskiego, Beatę Kempę, Jana Szyszkę, Annę Streżyńską, Krzysztofa Jurgiela, Andrzeja Adamczyka i Henryka Kowalczyka. Jednym z celów rekonstrukcji ma być wyeliminowanie konfliktów w "dworze Szydło", jak zwana jest na Nowogrodzkiej Kancelaria Premiera. Dlatego dymisja ma czekać Henryka Kowalczyka, szefa Komitetu Stałego, który ma mieć konflikt z wicepremierem Morawieckim.
Na giełdzie nazwisk wymienianych jako kandydatów na premiera pojawił się też wicepremier Mateusz Morawiecki. Portal bliski partii rządzącej przedstawia scenariusz, w którym dotychczasowa premier może zostać zastąpiona właśnie przez Morawieckiego.
źródło: "Fakt"