Sławomir to zjawisko, które nie mieści się w żadnych ramach. Nie śpiewa disco, choć do takiej szufladki najczęściej go wrzucają. Można się śmiać i krzyczeć, że to przaśna muzyka, ale drugiego takiego dziś w Polsce nie ma. Sławomir jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Sam wymyślił swój styl i konsekwentnie prze do przodu. Człowiek, który trzy lata temu zaczynał od YouTube'a, a dziś bije się o niego TVP. Na czym polega jego fenomen, że ludzie tak go uwielbiają?
– Tak, trochę walk się odbyło, żebyśmy pojawili się na scenie – przyznaje wprost jego żona Magdalena "Kajra"Kajrowicz. TVP zależało na tym, by Sławomir wystąpił w tym roku podczas Sylwestra w Zakopanem. A oni mieli na tę noc dużo innych propozycji.
On – gwiazda wymyślonego przez siebie rock-polo, autor wszystkich tesktów i muzyki do nich. Ona – żona, która z nim współtworzy projekt i jest jego największym wsparciem. A także cały ich zespół "Trzymamy się Zapały", który od trzech lat robi furorę w polskiej branży muzycznej. I nie tylko TVP chce, by to właśnie oni uświetnili jej największą, doroczną imprezę, swoim udziałem.
"TVP się poszczęściło"
– Sławomir zdecydował, że zagramy w Zakopanem, w końcu nasza piosenka "Miłość w Zakopanem” lepiej by się nigdzie nie wpasowała. Cieszymy się, że dzięki transmisji live usłyszy ją cała Ojczyzna i nie tylko – mówi naTemat Magdalena "Kajra"Kajrowicz. Rozmawiamy kilka dni po tym, jak TVP oficjalnie podała, kto wystąpi na imprezie sylwestrowej. I słyszę, że oni już parę miesięcy temu planowali, że zagrają ten utwór właśnie w Sylwestra i właśnie tutaj.
– Od momentu, gdy w kwietniu wrzuciliśmy piosenkę na nasz kanał YouTube, wiedzieliśmy, że absolutnie musi ona zabrzmieć w Zakopanem, nawet choćby była to impreza zamknięta. Można więc powiedzieć, że TVP się poszczęściło – mówi.
"Miłość w Zakopanem" ma na YouTube już ponad 51 mln odsłon. Utwór, podobnie jak inne, grany jest nawet na weselach. Ludzie nagrywają i przysyłają im swoje covery. Jeden chłopak nagrał go na domofonie. "Miłość w Zakopanem" zaleje teraz Zakopane" – cieszą się już fani na FB.
"Kto będzie najgłośniejszą gwiazdą Sylwestra"
Gdy wszystko było już jasne, Sławomir zagaił zaczepnie na Facebooku: "Cześć tu Sławomir. I kto będzie najgłośniejszą gwiazdą Sylwestra w Zakopanem?". "Cześć tu Sławomir" to jego sztandarowe hasło.
"Wiadomo, Sławomir! Jesteś Gwiazdą nr 1", "Lubię Zenka, ale obstawiam, że na Waszym występie będzie największa oglądalność w TVP" – mógł przeczytać w odpowiedziach. Maryla Rodowicz i Zenek Martyniuk byli gwiazdami w Zakopanem rok temu. Być może dlatego lokalne media w Małopolsce grzmią od kilku dni, że w tym roku to Sławomir będzie pierwszą gwiazdą imprezy TVP?
– Raczej mają na myśli piosenkę "Miłość w Zakopanem", która ma już 52 milionów odsłon na YouTube i będzie hitem tegorocznego Sylwestra, zwłaszcza w Zakopanem. Sławomir robi furorę – to fakt. Jednak to Pani Maryla i Pan Zenon są legendami polskiej rozrywki, tutaj nie ma mowy o konkurencji. Tym bardziej, że każde z nas tworzy co innego. My ma swoją legendę musimy jeszcze trochę popracować – przyznaje Kajra.
"To z disco polo nie ma to nic wspólnego"
Ich muzyka jest inna. Sławomir nie pasuje do żadnego gatunku. – My gramy zawsze na żywo. Mamy rockowe brzmienie. To kompletnie coś nowego i przewrotnie nazywa się rock-polo. Taką nazwę wymyślił dla nas Tymon Tymański. Gdyby przesłuchała pani płyty Sławomir The Greatest Hits, która pokryła się złotem, to z disco polo nie ma to nic wspólnego. A trochę tak nasza muzyka została zaszufladkowana, pewnie przez to "polo" właśnie – mówi żona Sławomira.
– Ludzie starają się włożyć ich w jakieś ramki, ale nie jest to łatwe. Bo czegoś takiego na polskim rynku jeszcze nie było. Sławomir nie mieści się w żadnych ramach. Bardzo się cieszymy, że wypełniliśmy nową nisze. Docieramy do zupełnie różnych grup ludzi.
"Sławomirowe poczucie humoru"
Odzew jest zewsząd, od klasycznych fanów disco polo, przez dzieci, gimbazę, studentów, ludzi w ich wieku, po dyrektorów dużych koncernów, sportowców. Raz na koncert dożynkowy w Ciężkowicach miało przyjść 2 tys. osób, pojawiło się 15 tysięcy. Co ich przyciąga? Jak mówią, świetne show, dobra muzyka, radosne teksty z przesłaniem. I przede wszystkim Sławomirowe poczucie humoru. W sieci pojawiają się głosy, że powinien mieć swoje komiczne show w TV.
– To, co robimy jest z ogromnym dystansem i radością. Śmiejemy się z samych siebie, z tego, co nas otacza i widocznie fani tego potrzebują. Radości. Słyszałam, że ktoś próbuje grać rock-polo, jednak trudno nas naśladować, bo oprócz bycia muzykiem, trzeba też pisać dobre teksty. Trzymamy kciuki za wszystkich, byle grali na żywo i na dobrym poziomie. W naszym projekcie wszystko jest tworzone przez Sławomira – tłumaczy Kajra.
" Megiera" to był strzał w dziesiątkę"
Sławomir nie wziął się znikąd. Jak burza wszedł na polski rynek piosenką "Megiera", którą trzy lata temu opublikował na YouTube. Szaleństwo było takie, że w ciągu trzech miesięcy dostał zaproszenie na Super Hit Sopot Festiwal, a za rok kolejne. Na "ściankę" wjechał czerwonym golfem. – Wreszcie uważam, że to jest scena dla Sławomira. Że moja twórczość się tutaj pomieści – tak mówi na nagraniu pod hasłem "Skamerowałem dla WAS Polsat SuperHit Festiwal". Pojawił się w Tańcu z Gwiazdami, Twoja Twarz brzmi Znajomo, posypały się zaproszenia na koncerty. W tym roku zagrał ich 150. Kariera niczym "American Dream", jak sam zwykł ją określać w wywiadach.
Ewa Kaprzyk zna go jeszcze z czasów, gdy nie był jeszcze "tym Sławomirem". Na prośbę jego żony, wystąpiła w teledysku do "Megiery" – w ciemno. Nie mogła przewidzieć, że piosenka stanie się takim hitem. – To był strzał w dziesiątkę. Od tamtej pory stał się takim królem popu. To nie jest disco polo. Absolutnie nie. To taki świadomy kicz. Masówka. Tego najwyraźniej społeczeństwo oczekuje – mówi na Temat. Przyznaje, że on genialnie parodiuje. Jest dowcipny i pełen humoru. Inteligentny. W ten sposób kupił publiczność. – Przez udział w tym teledysku mam swój wkład w jego sukces – śmieje się aktorka. Nie wiedziała wcześniej, że Sławomir Zapała jest aktorem.
Wielu fanów nie wiedziało. A Sławomir ukończył PWST w Krakowie, gra w serialach, filmach i w teatrze. Na swoim koncie ma m.in. "Pod mocnym Aniołem", "Piąta pora roku", "Popiełuszko", "JPII", "Planetę singli", "Blondynkę ”, "Listy do M 3", "Ojca Mateusza", "Komisarza Alexa", "Na dobre i na złe", Świat według Kiepskich" i wiele innych ....
"Megiera” też jest o mnie"
Ile zatem jest w nim aktora, a ile prawdziwego Sławomira? Kajra mówi, że Sławomir taki jest - radosny, a projekt muzyczny powstał z potrzeby serca.
Sama jest aktorką. Ale poznali się w USA, w zupełnie innych okolicznościach. Gdy wrócili do Polski, pojechali do Zakopanego. – Przeżyliśmy tam naprawdę fajne chwile i Sławomir napisał o tym piosenkę – mówi. – Ale "Megiera” też jest o mnie – dodaje.
• Już po publikacji tego artykułu ukazało się zestawienie YouTube Rewind 2017 – lista najpopularniejszych filmów i teledysków, które w tym roku cieszyły się największą popularnością.Na polskiej liście najpopularniejszy okazał się teledysk Sławomira do "Miłości w Zakopanem". "Sławomir świetnie wpisuje się w światowy trend na YouTube: platforma umożliwiła mu indywidualną ekspresję, za którą pokochały go tysiące fanów" – czytamy w oficjalnym komunikacie.