Nałożenie przez KRRiT kary na TVN24 generuje coraz większe problemy, a już z pewnością nie pomaga w załagodzeniu konfliktu z UE.
Nałożenie przez KRRiT kary na TVN24 generuje coraz większe problemy, a już z pewnością nie pomaga w załagodzeniu konfliktu z UE. Fot. flickr.com/ALDE Communication CC 2.0 BY

Prawie 1,5 miliona złotych kary szerokim echem odbiło się w mediach, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Teraz przyszła kolej na polityków i to od razu z wysokiego europejskiego szczebla. Głos w sprawie zabrał wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Guy Verhostadt. i nie jest on pozytywny dla naszego kraju.

REKLAMA
Wiceprzewodniczący PE ocenił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nadal brnie w łamanie praworządności w Polsce i stwierdził, że w związku z tym, europarlament powinien przyspieszyć pracę nad wprowadzeniem rezolucji PE z listopada, co oznacza uruchomienie artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej, zwanym także "opcją atomową".
– Sytuacja związana z praworządnością w Polsce pogarsza się ponownie. Komisja Wenecka twierdzi, że wszystkie elementy władzy sądowniczej są poważnie zagrożone. Rząd PiS kontynuuje kneblowanie wolnego dziennikarstwa, co jest sprzeczne z europejskimi zasadami, wartościami i ideą demokracji" – napisał na Twitterze przewodniczący ALDE.
Na spotkaniu frakcji liberałów, Verhofstadt odniósł się do Brexitu i sprawy praworządności w Polsce. Nałożenie na TVN24 kary przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, uznał za "kompletnie niedopuszczalną". – To powód dla nas, by w styczniu przyspieszyć implementacje rezolucji przyjętej na ostatniej sesji w listopadzie – wskazał przewodniczący ALDE, przypominając groźbę wszczęcia procedury przewidzianej w artykule 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Przypomnijmy, KRRiT nałożyła na stację TVN24 karę w wysokości blisko 1,5 miliona złotych. Powodem miało być naruszanie bezpieczeństwa poprzez relacjonowanie blokady sali plenarnej przez opozycję w dniach 16-18 grudnia zeszłego roku. Spraw skomentowali dziennikarze i politycy w Polsce, a nawet media zagraniczne.