
Chyba wszyscy zwrócili na to uwagę. Ten moment, gdy premier Mateusz Morawiecki ogłaszał z mównicy sejmowej, że na sali jest jego ojciec i on chce mu podziękować. A potem Kornel Morawiecki mówił dziennikarzom, że jest wzruszony i dumny z syna, choć nie zabrakło też ojcowskiej srogości: "Gdyby był złym premierem, należy go szybko zmienić, ale sądzę, że będzie dobrym". Mocno ta relacja ojca i syna wydaje się ostatnio akcentowana. Pomińmy na chwilę politykę. Jak ważni są obaj Morawieccy dla siebie?
W IX LO we Wrocławiu, do którego chodził Mateusz Morawiecki, pamiętają go świetnie. – W tamtym czasie pan Kornel ukrywał się, więc tych relacji nie było. Mateusz był młodym człowiekiem w trudnych czasach – mówi nam krótko Izabela Koziej, dyrektorka liceum, która uczyła nowego premiera historii. Do dziś, jak słyszę Mateusz Morawiecki odwiedza szkołę, ma spotkania z młodzieżą, opowiada o sobie, prowadził zajęcia z bankowości, w 2016 roku ufundował nagrody książkowe na koniec roku.
Warto przeczytać jego biogram w Encyklopedii Solidarności. I można się tylko domyślać, jak silnie - duchowo – nastolatek (urodzony w 1968 roku) musiał być związany z ojcem.
Mateusz Morawiecki
Od 1980 drukarz niezależnego pisma „Biuletyn Dolnośląski”. Od 13 XII 1981 uczestnik malowania napisów na murach, zrywania komunistycznych flag, rozwieszania transparentów, rozklejania plakatów i ulotek, druku i kolportażu podziemnych pism, demonstracji organizowanych przez wrocławską opozycję, w czasie których parokrotnie dotkliwie pobity.
1983-1986 po rewizjach w mieszkaniu (prawie cotygodniowych) wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany ws. ukrywającego się ojca – Kornela Morawieckiego i innych działaczy, w czasie przesłuchań używano wobec niego przemocy fizycznej, grożono bronią palną oraz wyrządzeniem krzywdy matce i siostrom.
Od 1983 współpracownik Solidarności Walczącej, od 1987 struktury uczelnianej NZS na UWr. By uniknąć zatrzymania, w czasie matur przebywał na oddziale szpitalnym, który opuszczał w towarzystwie świadków tylko na egzaminy. W XI 1987 zatrzymany i pobity w czasie rozwieszenia transparentu na rusztowaniach przy pl. T. Kościuszki we Wrocławiu. Od 1987 członek zespołu redakcyjnego „Biuletynu Dolnośląskiego”, autor także w „Solidarności Walczącej” i in. pismach. W V 1988 i V 1989 uczestnik strajków okupacyjnych na UWr. Czytaj więcej
A ojciec wraca do tematu syna. W różnych kontekstach. W wywiadach. – Apeluję o to do syna Mateusza. Emeryci jak żadna inna grupa mają najciężej, więc każda pomoc na święta będzie dla nich bardzo ważna – mówił w rozmowie z Super Expressem o 500+ dla emerytów przed Bożym Narodzeniem (z czego ostatecznie nic nie wyszło). – Jego działania są nakierowane społecznie. To nie jest taki zimny bankster, jak go przedstawiają – bronił go teraz przed dziennikarzami.
"Był taki bardzo uparty, był trudnym chłopakiem. Przegrywał ze mną w szachy, któregoś razu powiedziałem mu: "jesteś małym chłopcem, nie możesz wygrać". Zacząłem mu kupować książki, powiedziałem, że jak ze mną wygra, to kupię mu konia. Za rok wygrał". Czytaj więcej
