
"Nie było czegoś takiego nigdy, że po godzinie od premiery są już gotowe recenzje i memy. Ta nawała wygląda na tendencyjną” – tak serialu TVP "Korona królów” broniła w mediach braci Karnowskch scenarzystka Ilona Łepkowska. "Nie mówię oczywiście o opiniach zwykłych internautów” – zastrzegła się.
REKLAMA
Według Łepkowskiej porównanie "Korony Królów” do "Gry o tron" "zabiło produkcję TVP na samym początku”.
– Bardzo nieszczęśliwie się stało, ze prezes TVP Jacek Kurski w jakiejś swojej wypowiedzi użył takiego sformułowania, że to będzie superprodukcja, polska "Gra o tron” itd. Oczywiście na bezrybiu i rak ryba i przy "Klanie”, to my jesteśmy superprodukcją, bo i kostiumy i mnóstwo dekoracji etc, ale to było porównanie, które zabiło tą produkcję na samym początku – tłumaczyła w telewizji wPolsce.pl.
Tymczasem sam Jacek Kurski jest zachwycony wynikami oglądalności serialu, a "Wiadomości” dają dzielny odpór malkontentom.
