Reklama.
"Amerykanie nie chcą, aby zaproszenie do doradcy prezydenta USA było wykorzystywane jako element rekonstrukcyjnych rozgrywek w PiS" – w ten sposób Tomasz Siemoniak napisał o planowanej podróży szefa MON do Stanów Zjednoczonych. Według polityka PO podawany termin wizyty został przełożony. Resort obrony tę informację dementuje.