
– Od razu dostałem kilka telefonów od oburzonych ludzi, którym bardzo, bardzo się to nie spodobało. Bardzo krytykowali prezydenta za to, że wymusił dymisję Antoniego Macierewicza. Byli oburzeni – usłyszeliśmy w Klubie Gazety Polskiej z Bydgoszczy. Tu również obchodzona jest miesięcznica.
"Panu Macierewiczowi będziemy dozgonnie wdzięczni. Przez dziesiątki lat opluwano go, robiono z niego wariata. Żałuję, że go odwołali. Uważam, że wszystko, co robił, służyło Polsce".
Emocje wzbudza nie tyle sam Macierewicz, co prezydent Andrzej Duda, który niewyobrażalnie stracił w oczach wielu. Zaczęło się już wcześniej, ale czarę goryczy przelał Macierewicz. – Całkowicie stracił w naszych oczach! – podkreśla Marek Michno. Mówi, że sam wcześniej wiązał z Andrzejem Dudą nadzieje, jego kluby brały udział w kampanii prezydenckiej, był z niego dumny, ale zawiódł się tak, że już chyba bardziej nie można. – Absolutnie go dziś nie popieram i przypuszczam, że tak uważa większość osób w naszym środowisku – mówi.
"Konflikt pomiędzy prezydentem Dudą a Antonim Macierewiczem wywoływał emocje już od dłuższego czasu, ale nie powodowało to, by podczas miesięcznic miały miejsce jakieś zachowania, które naruszałyby spokój czy godność uroczystości. Nie przewiduję, żeby coś takiego miało miejsce również teraz.
Na koniec kwestia samej katastrofy smoleńskiej. Jak wiadomo, Antoni Macierewicz wiele swojego życia jej poświęcił. Co dalej? Co z kolejnymi miesięcznicami?