
Reklama.
Tuż po tym, jak z PO wyrzucono troje posłów, którzy opowiedzieli się za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektu liberalizującego przepisy aborcyjne, swoją konferencję zwołało troje posłów Nowoczesnej. Joanna Scheuring-Wielgus, Krzysztof Mieszkowski i Joanna Schmidt ogłosili, że zawieszają swoje członkostwo w klubie Nowoczesnej. Nie kryją bowiem, że są rozczarowani postawą 10 swoich kolegów, którzy okazali się bardziej radykalni niż prezes Kaczyński czy posłanka Pawłowicz.
– Głosami Nowoczesnej zawiedliśmy naszych wyborców i sympatyków – stwierdziła posłanka Schmidt. – Zapisywałam się do Nowoczesnej, a nie do średniowiecznej – tak z kolei powody zawieszenia członkostwa wyjaśniała Scheuring-Wielgus. Jak tłumaczyła, jest to zawieszenie na miesiąc – to ma być czas, by zastanowić się nad tożsamością ugrupowania.
Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że szefowa klubu Nowoczesnej, próbując zapanować nad chaosem w klubie, wydała posłom zakaz wypowiedzi dla prasy.
Wcześniej klub Nowoczesnej zdecydował o karach dla tych posłów, którzy wczoraj nie wzięli udziału w głosowaniu.