Reklama.
Projekt "Ratujmy Kobiety 2017" nie miał szans przejść przez ten Sejm, ale powinien znaleźć się w komisji – oceniła dziś wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Jej zdaniem, "bardzo źle się stało", a opozycja powinna była głosować w tej sprawie "jak jeden mąż". Przyznała jednak przy okazji, że "patrzy z pewnym podziwem na prezesa PiS" Jarosława Kaczyńskiego.