Maciej Stuhr skrytykował opozycję za głosowanie ws. projektu "Ratujmy kobiety".
Maciej Stuhr skrytykował opozycję za głosowanie ws. projektu "Ratujmy kobiety". Daniel Adamski/Agencja Gazeta

Po ostatnich wydarzeniach w Sejmie nie wytrzymał nawet Maciej Stuhr. Aktor znany jest z krytycznego stosunku do partii rządzącej i popierania opozycji, ale wobec kompromitacji posłów PO i Nowoczesnej, którzy nie zagłosowali nad projektem "Ratujmy kobiety”, nawet on nie pozostał obojętny.

REKLAMA
Maciej Stuhr opublikował emocjonalny wpis na Facebooku, w którym nie może zrozumieć jak to możliwe, by posłowie nie byli obecni na sali sejmowej podczas głosowań ws. kluczowych projektów. "Bo jak aktor ma spektakl, to raczej powinien być w teatrze... Jak kolejarz prowadzi pociąg, to lepiej żeby siedział w kabinie lokomotywy... Gdzie do jasnej cholery są te pacynki w trakcie obrad wybrańców narodu...?!" – napisał Maciej Stuhr na Facebooku.
Echa niechlubnego głosowania nad obywatelskim projektem "Ratujmy kobiety", który w założeniu miał między innymi liberalizować przepisy aborcyjne w Polsce, znalazły swoje odbicie w proteście przed Sejmem.
W sobotę w kilku miastach Polski odbywały się demonstracje, po tym jak projekt "Ratujmy kobiety" został odrzucony już w pierwszym czytaniu w wyniku między innymi tego, że nie zagłosowało za nim łącznie 28 parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Rozpętało to prawdziwą burzę w opozycji, troje posłów Platformy zostało wyrzuconych z partii, zaś z klubu Nowoczesnej na własną prośbę odeszła także trójka parlamentarzystów