Michał Kamiński ma kolejny raz zmienić barwy klubowe. Tym razem poseł ma zasilić szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Michał Kamiński ma kolejny raz zmienić barwy klubowe. Tym razem poseł ma zasilić szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Michał Kamiński po raz siódmy będzie zmieniał barwy klubowe? Jak nieoficjalnie informuje portal Onet.pl, polityk ma przejść do klubu parlamentarnego PSL. Ten ruch ma uratować klub ludowców, któremu - po stracie jednego posła - groziło, że stanie się zaledwie kołem poselskim.

REKLAMA
Kręta ścieżka polityczna
Pierwszą partią Michała Kamińskiego było Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. W ZChN polityk działał w latach 1990-2001. W żadnej następnej partii nie zagrzał później tyle czasu. W Przymierzu Prawicy był tylko do 2002 roku, później był osiem lat w Prawie i Sprawiedliwości, z którego odszedł w 2010 roku. Kolejnym etapem politycznej kariery Kamińskiego była formacja o nazwie Polska jest Najważniejsza, w której działał 3 lata. W 2016 roku wstąpił do Platformy Obywatelskiej, ale jeszcze tego samego roku przeszedł do Unii Europejskich Demokratów.
Wygląda na to, że to nie koniec politycznej wędrówki Michała Kamińskiego. Jak donosi Onet.pl, wkrótce ma on zostać posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego. On sam w nagraniu zamieszczonym na Facebooku przyznał, że jest gotów pomóc ludowcom. Tłumaczył, że chodzi o walkę "o wolną normalną Polskę".
Jasne zatem jest, iż to nie chodzi o to, że Kamiński nagle poczuł zew wsi. To świadoma decyzja mająca na celu ratowanie jednego z opozycyjnych ugrupowań. W ostatnich dniach z PSL odszedł Mieczysław Baszko. Aby Stronnictwo nadal miało klub, potrzebowało 15 posłów.
"Zdrada nie wchodzi w rachubę"
Na szczęście dla ludowców nie potwierdziły się spekulacje, że z PSL-u odejdzie była wojewoda lubelska, Genowefa Tokarska. – Nigdzie się nie wybieram. Zdrada nie wchodzi w rachubę pod żadnymi warunkami – zapewniła posłanka w rozmowie z Onetem. O "kłusownikach" i "zdrajcach" mówił wczoraj lider PSL Władysław Kosiniak - Kamysz, zapewniając, iż ci, którzy chcieli rozbić PSL, przegrali.
źródło: onet.pl