Reklama.
Wydawałoby się, że kto jak kto, ale dziennikarz powinien dziennikarza zrozumieć. Tymczasem Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich – a konkretnie jego warszawski oddział – zapytali autorów reportażu "Superwizjera", czy przypadkiem nie zataili przestępstwa. Swoje trzy grosze wtrącił także wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Dziennikarze z TVN24 bronią się.