
Reklama.
Ludovic Giambiasi pozostaje w stałym SMS-owym kontakcie z Revol, która czeka na Nanga Parbat na pomoc polskiej ekipy. Wspinacz poinformował, że Polak i Francuzka w czwartek zdobyli szczyt Nanga Parbat na wysokości 8 126 metrów. "Być może dlatego mieli siły, by przeżyć w takich warunkach"- napisał na Facebooku Ludovic Giambiasi.
Informację o zdobyciu Nanga Parbat przez Mackiewicza potwierdziła już siostra Monika Sulikowska. Do Elizabeth Revol polska ekipa ratunkowa ma dotrzeć jako pierwsza. Potem będzie ratować Tomasza Mackiewicza. Śmigłowce doleciały już na zbocze Nanga Parbat. Jest nadzieja, że dotrą do poszkodowanych jeszcze dziś. Równie dobrze ekipa ratunkowa z K2 może spędzić jednak na Nanga Parbat trzy dni.
Na pomoc Tomaszowi Mackiewiczowi wyruszyło czterech Polaków: Adam Bielecki, Denis Urubko, Jarosław Botor i Piotr Tomala. Himalaiści są gotowi, aby jeszcze w sobotę podjąć poszkodowanych. Mają namioty, śpiwory i jedzenie, są gotowi na samotny trzydniowy pobyt w ścianie – wynika z informacji, które podał na antenie TVN24 Chmielarski.
Tomasz Mackiewicz miał być już w sobotę w tragicznym stanie. Według informacji, jakie miała przekazać Elizabeth Revol żonie himalaisty, miał mieć problemy z oddychaniem i przeżycie w tej sytuacji graniczy z cudem. Mackiewicz doznał ślepoty śnieżnej, odmrożeń, cierpiał też na chorobę wysokościową.