
Tomasz Mackiewicz został na szczycie Nanga Parbat, ale Elisabeth Revol została szczęśliwie uratowana przez Denisa Urubko oraz Adama Bieleckiego. Sam Urubko w rozmowie z serwisem desnivel.com opowiedział o stanie zdrowia Francuzki. W jego ocenie himalaistka już za rok wróci w góry.
REKLAMA
Urubko w rozmowie skupił się głównie na odmrożeniach na ciele Francuzki, zwłaszcza jej dłoniach. – Odmrożenia nie są bardzo poważne. Widziałem znacznie gorsze przypadki. Wydaje mi się, że jak najbardziej jest możliwe, że obędzie się bez poważnych operacji, a Elisabeth za rok znowu będzie się wspinać – powiedział Denis Urubko.
Himalaista opowiedział również, że gdy spotkali Revol, odpoczęli we trójkę kilka godzin w dwuosobowym namiocie. – Daliśmy jej trochę wody, leki, była w stanie trochę się przespać albo leżąc na mnie albo na Adamie. My nie spaliśmy, ważne było to, że ona mogła przez kilka godzin – stwierdził.
Urubko wyjaśnił również, w jaki sposób mogli się tak szybko dostać do Francuzki. – Korzystaliśmy ze wcześniej zamontowanych na stałe lin (na ścianie Kinhsoffera – red.) przez inne komercyjne ekspedycje. Dodatkowo w tym sezonie na górze nie ma zbyt wiele lodu. Dzięki temu mogliśmy wspinać się szybko – stwierdził.
Zdobyli szczyt
Okazuje się także, że Revol i Mackiewicz dopięli swego. Jak poinformował w rozmowie z TVN24 Adam Bielecki, drugi z ratowników, himalaiści stanęli na szczycie góry. Dopiero wtedy zaczęły się problemy.
Okazuje się także, że Revol i Mackiewicz dopięli swego. Jak poinformował w rozmowie z TVN24 Adam Bielecki, drugi z ratowników, himalaiści stanęli na szczycie góry. Dopiero wtedy zaczęły się problemy.
źródło: desnivel.com
