Ewa Bugała już porzuciła swój ostry ton. Odwołała prawników Orlenu.
Ewa Bugała już porzuciła swój ostry ton. Odwołała prawników Orlenu. Fot. Twitter.com/ Ewa Bugała
Reklama.
"Mój poprzedni wpis rzeczywiście mógł zabrzmieć zbyt mocno, ale chodziło o pojawiające się groźby i oszczerstwa pod moim adresem. Kompetencje natomiast potwierdzi moja praca. Proszę zatem Państwa o szansę i czas, żebym mogła się na niej skupić. Do usłyszenia niebawem" – napisała na Twitterze Bugała.
Zupełnie jakby nigdy nic. Jakby kilka godzin temu nie straszyła wszystkich dziennikarzy w Polsce, że rzuci ich na pożarcie prawnikom Orlenu. Przypomnijmy, że zapowiadała reakcję prawną ze względu na "podważanie jej kompetencji i wizerunku". Ostro, jak na drugi dzień pracy w… jakby nie patrzeć, public relations. Przypomnijmy też, że bezmyślny tweet został wyśmiany przez dziennikarzy.
W piątkowy wieczór Ewa Bugała poinformowała, że rezygnuje z pracy w PKN ORLEN – przeczytacie w tym materiale naTemat.pl.