Jedną z pierwszych osób, która opisywała związki
Macierewicza z proputinowskim kongresmenem, był dziennikarz Tomasz Piątek. W książce "Macierewicz i jego tajemnice" zwrócił uwagę na dwie sytuacje, kiedy doszło do spotkania na linii Macierewicz-Rohrabacher. Pierwsza z nich wydarzyła się w roku 2010, gdy były szef resortu obrony narodowej poleciał do USA wraz z Anną Fotygą, by prosić Rohrabachera o pomoc w odzyskaniu wraku tupolewa. Drugi raz do spotkania między politykami doszło w siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie w 2016. Dana Rohrabacher został wówczas przyjęty przez prezesa Kaczyńskiego.