Janina Goss w radzie nadzorczej Orlenu.
Janina Goss w radzie nadzorczej Orlenu. Fot. Adam Burakowski / REPORTER
REKLAMA
Janina Goss, wieloletnia przyjaciółka Jarosława Kaczyńskiego i "szara eminencja" Prawa i Sprawiedliwości, została powołana do rady nadzorczej PKN Orlen. 79-letnia Goss w 2012 r. została członkinią zarządu spółki Srebrna. Kilka lat temu Kaczyński ujawnił, że pożyczył od niej 200 tys. zł na leczenie matki. Nieoficjalnie mówi się o zadaniu, które powierzył jej Kaczyński w Orlenie.
Roczne wynagrodzenie członka rady nadzorczej Orlenu wynosi 136 tysięcy zł, tyle więc najpewniej zarobi Goss. Dlaczego powołano ją na to stanowisko? Jak nieoficjalnie donosi "Fakt", Goss ma konkretną rolę. – Ma stać się uchem prezesa PiS i informować o tym, co dzieje się w spółce – twierdzi nieoficjalnie źródło "Faktu".

Przypomnijmy: Goss od 2016 roku zasiadała w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej. W jednym roku zarobiła prawie 80 tys. zł z tego tytułu: dokładnie 79,2 tys. – podał w 2018 roku "Super Express". To niewiele mniej niż przewodnicząca rady, której zarobki w 2017 roku wyniosły 89,9 tys. zł. To jednak nie wszystko: Goss zasiadała też w radzie nadzorczej BOŚ Banku, tam za pół roku pracy w 2016 roku dostała 54 tys. zł.
Pani Janina zna się z prezesem PiS jeszcze z jego poprzedniej partii – Porozumienia Centrum. Od 2012 roku jest członkiem zarządu powiązanej z PiS spółki Srebrna, która zarządza partyjnymi nieruchomościami. Więcej o Srebrnej pisaliśmy tutaj.
Goss, podobnie jak Barbara Skrzypek, uchodzi za szarą eminencję Prawa i Sprawiedliwości. Gdy dawno temu lider PiS był w finansowych tarapatach, pożyczyła mu 200 tysięcy złotych. Jarosław Kaczyński robił wtedy wszystko, by pomóc mamie, a to wymagało dużych nakładów finansowych.
– Długi mam, bo musiałem mieć środki na obronę życia mojej ciężko chorej mamy. To dalece przekraczało moje dochody, musiałem się zapożyczyć – komentował szef PiS. Do końca jeszcze zadłużenia nie spłacił, bo według oświadczenia majątkowego z 2016 roku zostało mu 45 tys. zł długów.