Reklama.
Tyłem do sali, ukryty pod kurtką i z założonym na głowę kapturem – tak Artur W. wysłuchał sentencji wyroku, jaki w jego sprawie wydał warszawski sąd. 54-latek został skazany na 7 lat wiezienia, zakaz zbliżania się do ofiar oraz dożywotni zakaz pracy z małoletnimi jako fizjoterapeuta. Sąd uznał, że jest on winny wykorzystywania seksualnego dzieci w klinice "Budzik" zajmującej się wybudzaniem dzieci ze stanu śpiączki. Współpracował z nią jako terapeuta.
Oczywiście, że trzeba być bardzo czujnym przyjmując człowieka do pracy z dziećmi, szczególnie z dziećmi w śpiączce, ale nie sposób sprawdzić wszystkiego.
Mamy monitoring, ale nie wszędzie – przede wszystkim tam, gdzie leżą dzieci w najcięższym stanie.