Miarka się przebrała. Politycy PiS mają być rozwścieczeni kolejnym wetem Andrzeja Dudy. Na Nowogrodzkiej według "Super Expressu" powstał już nawet plan na wybory prezydenckie w 2020 r. Do tej pory obecny lokator Pałacu Prezydenckiego był z racji wysokich notowań murowanym kandydatem. Jednak PiS rozważa wariant bez Dudy od 2020 roku.
O tym, że Andrzej Duda stracił jego głos, mówił ostatnio choćby Marek Suski.
– Sądzę, że prezydent zrobił krok w kierunku, przynajmniej z jego punktu widzenia, elektoratu lewicowo-postkomunistycznego, tych, którzy służyli Rosji – przekonywał w wywiadzie dla Superstacji.
Zdenerwowała się na prezydenta, zresztą nie pierwszy raz, także
Krystyna Pawłowicz. "W procesach norymberskich przeprowadzonych po II wojnie przez społeczność międzynarodową, skazujących przecież zbrodniarzy wojennych na śmierć i lata więzienia /a nie (pisownia oryginalna – red.) na degradację czy pozbawianie przywilejów/ NIE BYŁO żadnych procedur odwoławczych. Bo niby do kogo, do szatana" – napisała posłanka PiS w komentarzu w portalu wPolityce.pl