Marek Suski ostro skrytykował Andrzeja Dudę. To wywołało spekulacje, że obecny prezydent nie będzie kandydatem PiS w 2020 r. W takim razie kto? Może właśnie minister Suski?
Marek Suski ostro skrytykował Andrzeja Dudę. To wywołało spekulacje, że obecny prezydent nie będzie kandydatem PiS w 2020 r. W takim razie kto? Może właśnie minister Suski? Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Jak w Pałacu Prezydenckim przyjęto pogróżki ministra Marka Suskiego? Chyba niezbyt serio. Prezydencki minister Krzysztof Łapiński w porannej rozmowie w Radiu Zet żartował sobie ze słów Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów. "Są 2 lata, żeby przekonać ministra Suskiego. Chyba, że się nie uda, bo sam będzie startował" – mówił Łapiński.

REKLAMA
"To poważna sytuacja, nie bagatelizujemy jej" – zadrwił rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński zapytany o komentarz Marka Suskiego w sprawie weta Andrzeja Dudy do tzw. ustawy degradacyjnej. – Pan prezydent oczywiście ma prawo wetować ustawy, ale mojego głosu już nie ma – stwierdził przed Wielkanocą minister Suski. To wywołało lawinę spekulacji, że PiS po raz drugi nie wystawi już Dudy w wyborach prezydenckich. Pojawiły się pogłoski, że w 2020 r. wystartuje Beata Szydło, bo przy Nowogrodzkiej mają już dość.
Suski 2020
Krzysztof Łapiński w rozmowie z Konradem Piaseckim wskazał na inną kandydaturę – właśnie Marka Suskiego. – Jeżeli minister Suski będzie startował w 2020 roku, to będzie głosował na siebie i w tym sensie nasza praca, żeby go przekonać, będzie przeciwskuteczna – mówił prezydencki rzecznik. Żartował sobie przy tym, że Suski pokonałby kandydata opozycji już w pierwszej turze.
Na serio zaś Krzysztof Łapiński zwrócił uwagę na niestosowność komentarzy Suskiego. "Proszę sobie wyobrazić, gdyby któryś z ministrów prezydenckich mówił, że nie zagłosuje na PiS, bo coś tam coś tam. Pewnie burza byłaby duża" – ocenił.
logo
"Pan prezydent oczywiście ma prawo wetować ustawy, ale mojego głosu już nie ma" – mówił ostatnio o Andrzeju Dudzie minister Marek Suski. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Marek Suski nie po raz pierwszy zdobył się na ostrą krytykę pod adresem prezydenta, który przecież jest z tego samego obozu politycznego. Już rok temu, po wetach do ustaw sądowych, Suski sugerował, że byłby lepszą głową państwa niż Andrzej Duda. To wtedy na Twitterze powstał profil Suski 2020. I wciąż nie brakuje powodów, by pojawiały się na nim nowe wpisy.