Wiesław Binienda ujawnił część treści raportu podkomisji smoleńskiej.
Wiesław Binienda ujawnił część treści raportu podkomisji smoleńskiej. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Wiceszef podkomisji smoleńskiej prof. Wiesław Binienda potwierdził wcześniejsze przypuszczenia o tym, co znajdzie się w raporcie technicznym dotyczącym prezydenckiego samolotu TU-154M. Będzie w nim mowa o przyczynie katastrofy, którym miała być seria wybuchów w lewym skrzydle.

REKLAMA
W rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem w Telewizji Republika, Wiesław Binienda stwierdził, że ostatnie dwa lata pracy podkomisji potwierdziły wnioski, do jakich dochodził zespół parlamentarny zajmujący się katastrofą, a które prezentowali eksperci podczas konferencji smoleńskich. Przytoczył także wnioski Franka Taylora, który współpracował z podkomisją.
– Powiedział, że bez wątpienia lewe skrzydło uległo eksplozji wewnętrznej, która oderwała końcówkę tego skrzydła na długości 6 i pół metra - stwierdził Binienda. Ponadto, mają tam być dowody na odstrzelenie slotów lewego skrzydła, wybuch w kadłubie i przemieszczanie fragmentów rozbitego samolotu po wrakowisku. Do tego mamy się dowiedzieć "na ile części samolot by rozpadł się, gdyby jako jedna bryła latająca uderzyła w ziemię pod tym kątem, nawet w beton".
Raport ma być opublikowany po 10 kwietnia, po uroczystych obchodach 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Mówił o tym w sobotę w Toruniu szef podkomisji Antoni Macierewicz.