Nauczyciele znowu zapowiadają protest. W sobotę będą domagać się podwyżek pensji i odwołania minister Zalewskiej.
Nauczyciele znowu zapowiadają protest. W sobotę będą domagać się podwyżek pensji i odwołania minister Zalewskiej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiada na sobotę ogólnopolski protest i potężną manifestację przed Sejmem. Nauczyciele będą domagać się podwyżki płac o 1000 zł oraz odwołania minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej. W ich ocenie szefowa MEN jest odpowiedzialna za fatalnie przeprowadzoną reformę edukacji i pogorszenie statusu zawodu nauczyciela.

REKLAMA
"Mamy dość" – pod takim hasłem ma się odbyć w sobotnie południe demonstracja nauczycieli przed Sejmem. To element zaplanowanego przez ZNP protestu. Związkowcy wskazują, że są aż cztery powody, dla których chcą zaprotestować przed gmachem parlamentu.
Pierwszym są zarobki. "Tegoroczne podwyżki od 93 zł do 168 zł brutto nie poprawią naszej sytuacji finansowej i nie podniosą prestiżu zawodu nauczyciela. Dzisiaj pensja zasadnicza nauczycieli waha się od 2,4 do 3,3 tys. zł brutto. Chcemy godnie zarabiać, bo jesteśmy profesjonalistami!" – można przeczytać w oświadczeniu ZNP. Nauczyciele domagają się "prawdziwych" podwyżek na poziomie tysiąca złotych.
Drugim postulatem związkowców jest dymisja minister Anny Zalewskiej. Obwiniają ją o wprowadzenie złej, nieprzemyślanej reformy edukacji, bez konsultacji ze środowiskami nauczycieli. Zdaniem związkowców Anna Zalewska odpowiada za likwidację niektórych dodatków i uprawnień socjalnych, przyzwolenie na pracę nauczycieli w formie wolontariatu, chaos organizacyjny i kadrowy w szkołach.
Pośrednio z minister Zalewską wiąże się trzeci i czwarty powód, dla których nauczyciele chcą w sobotę protestować przed Sejmem. Nauczycielom nie podobają się założenia reformy edukacji, która została wprowadzona bez konsultacji z nauczycielami. Poza tym minister zdaniem związkowców niszczy status zawodowy nauczycieli, likwiduje ich uprawnienia i wydłuża awans zawodowy. "Chcemy większej autonomii i godnego traktowania!” – apelują nauczyciele.
źródło: ZNP