
Reklama.
Głosami większości parlamentarnej oraz posłom i posłankom Kukiz'15 przegłosowano wniosek o uchylenie immunitetu posłance Nowoczesnej i byłemu przewodniczącemu tej partii. W listopadzie Komisja Regulaminowa (także większością PiS i Kukiz'15) pozytywnie go zaopiniowała.
"Właśnie koalicja PiS i Kukiz przegłosowała uchylenie immunitetu posłom opozycji Kamili Gasiuk-Pihowicz i Ryszardowi Petru. Przypomnę, że swoich partyjnych towarzyszy Tarczyńskiego, Kownackiego i Jakiego uchronili przed odpowiedzialnością przed sądem" – napisał na Twitterze poseł PO Borys Budka.
Sprawa dotyczy pozwu byłego ministra skarbu Dawida Jackiewicza, który domaga się 100 tysięcy złotych odszkodowania i przeprosin za słowa z sali plenarnej, które padłu z ust Gasiuk-Pihowicz. – Były minister skarbu w obecnym rządzie Beaty Szydło, w czasie poprzednich rządów PiS w 2006 r. brał udział w awanturze, która doprowadziła do śmierci bezdomnego człowieka. Polityk PiS wdał się z nim w szarpaninę, popchnął go, głowa tego bezdomnego człowieka roztrzaskała się o beton. A potem co zrobiła prokuratura Ziobry? Umorzyła sprawę partyjnego kolegi, mimo że po awanturze z nim zginął człowiek – powiedziała posłanka Nowoczesnej. Ryszard Petru z kolei stracił immunitet za nazwanie w publicznym wystąpieniu 16 lipca 2017 r. przed budynkiem Sejmu Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego "przestępcami".