Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że zwołuje pierwsze posiedzenie KRS.
Małgorzata Gersdorf zapowiedziała, że zwołuje pierwsze posiedzenie KRS. fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Reklama.
– Stanęłam przed ogromnym dylematem prawnym. Zdaję sobie sprawę, że zawsze będę krytykowana. Według mnie pozycja I prezesa SN nie pozwala na gesty nieposłuszeństwa obywatelskiego – argumentowała Małgorzata Gersdorf. Jak powiedziała, miała dwa wyjścia, albo zrzec się pełnionej funkcji albo powołać pierwsze posiedzenie KRS. Wybrała właśnie to drugie.
Powiedziała, że ustaliła datę na 27 kwietnia, a zawiadomienia ma wysyłać biuro KRS. Prof. Gersdorf weźmie udział "na początku posiedzenia", choć nie oznacza to legitymizacji zmian, ale do obowiązków pierwszego prezesa SN należy otwarcie obrad. Później jej rola ma się skończyć.
Nowa KRS
Nie wiadomo, kto poparł kandydatów do KRS. Udzielenia informacji publicznej domagało się wiele instytucji, ostatnio Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jednak resort Zbigniew Ziobry odesłał w odpowiedzi... puste kartki. Marszałek Sejmu wraz z ministerstwem powoływali się na ustawę o KRS, która przewiduje podanie do publicznej wiadomości informacji o kandydatach, ale bez załączników. A listy poparcia są jednym z nich.
Wcześniej pojawiały się doniesienia o problemach z wyborem kandydatów do KRS. Media podawały, że mało kto chce zasiadać w firmowanej przez Zbigniewa Ziobrę instytucji.
Tuż przed upływem terminu naboru 25 stycznia, zgłosiło się zaledwie czterech kandydatów, a do obsadzenia było 15 miejsc. Ostatecznie, wśród okrzyków "powrót do PRL" i "hańba" udało się wybrać radę. Dziewięciu na 15 członków wskazało Prawo i Sprawiedliwość.
źródło: "Rzeczpospolita"