
"To nie jest projekt PiS, ale projekt Kai Godek, projekt obywatelski" – mówiła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka. To kolejna negatywna opinia dotycząca projektu "Zatrzymaj aborcję" ze strony osób, których byśmy o to nie podejrzewali.
"Jest to projekt, który w przypadku dramatycznego wyboru pomiędzy życiem i zdrowiem matki a życiem dziecka, jednoznacznie opowiada się po stronie dziecka. Tymczasem, niezależnie od prywatnych poglądów, nie wolno nakazywać matce heroizmu. Ona sama musi mieć możliwość podjęcia tego wyboru. Cierpienie nie powinno być nikomu narzucane. Wprowadzenie tej ustawy jest być może zgodne z nauczaniem Kościoła, ale sprzeczne z realiami polityki społecznej".
Czytaj więcej
