Wicepremier i przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów Beata Szydło nie znalazła czasu na spotkanie z przedstawicielami rodziców osób niepełnosprawnych, którzy protestują na sejmowym korytarzu, ale nagrała adresowany do nich filmik. – Dzisiaj w Krościenku spotkałam się z jednym z rodziców dziecka niepełnosprawnego (...) i zapewniłam tego pana i chcę jeszcze raz podkreślić, żebyście państwo zaufali premierowi Morawieckiemu, rządowi... – zaapelowała była premier.
– Premier Morawiecki złożył bardzo konkretną propozycję, w tej chwili trwają prace nad projektem ustawy. Ona będzie jak najszybciej przygotowana, przyjęta przez rząd. I wierzę w to głęboko, że zostanie poparta przez wszystkich parlamentarzystów i będziemy mogli w ten sposób osobom niepełnosprawnym bardzo konkretnie i realnie pomóc – słyszymy od Beaty Szydło na nagraniu, które wyprodukowano na marginesie spotkania z małopolskimi wyborcami Prawa i Sprawiedliwości.
Wspomniane przez wicepremier i szefową Komitetu Społecznego Rady Ministrów spotkanie z ojcem niepełnosprawnego chłopaka nie należało do najprzyjemniejszych. Mężczyzna najpierw publicznie zadał Beacie Szydło kilka kłopotliwych pytań o opieszałość rządu PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia w kwestii pomocy niepełnosprawnym, a następnie odbył z nią stanowczą rozmowę twarzą w twarz.
– W czasie tych pierwszych protestów w Sejmie powiedziałem: to jest początek końca Platformy Obywatelskiej. I naprawdę... Te protesty są ostrzeżeniem dla państwa, że państwa rządy mogą się szybko skończyć – mówił. Dopytywał też, dlaczego "dobra zmiana" nad wsparciem poszkodowanych przez los zasłania się potrzebą czasu na wprowadzenie odpowiedniej ustawy, gdy zmiany ustrojowe wprowadzano w kilka dni, pracując nawet po nocach.
Rozmówca Beaty Szydło wspomniał też o wsparciu posłanek Nowoczesnej dla protestujących rodziców. Na co wicepremier odparła mu, iż... "posłanki Nowoczesnej głosowały przeciw ochronie życia".