
Przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów nadal nie znalazła czasu na spotkanie z protestującymi w Sejmie rodzicami osób niepełnosprawnych. Nie bez przyczyny stała się zatem obiektem drwin ze strony polityków opozycji i opinii publicznej Okazuje się, że i w majówkę wicepremier nie będzie po drodze na Wiejską. Beata Szydło spędzi majowy weekend na spotkaniach z sympatykami PiS w Raciborzu i Rydułtowach.
REKLAMA
Nic się nie zmieniło w kwestii odwiedzin protestujących w Sejmie rodziców osób niepełnosprawnych przez Beatę Szydło. Przewodnicząca Komitetu Społecznego z wiadomych samej sobie przyczyn unika konfrontacji twarzą w twarz z niepełnosprawnymi. Co prawda publikuje filmiki, w których namawia do zaufania słowom premiera Morawieckiego, ale osobiście woli spędzać czas na spotkaniach z sympatykami PiS w ramach akcji "Polska jest jedna".
Nie inaczej będzie w tegoroczną wielką majówkę. W najbliższą sobotę 5 maja wicepremier odwiedzi Racibórz, gdzie o godz. 16:00 spotka się w Zamku Myśliwskim przy ulicy Zamkowej z mieszkańcami miasta. O godz. 19:00 Beata Szydło pojedzie już do Rydułtów, by w centrum kultury "Feniks" spotkać się z wyborcami prawicy.
Natychmiast przypominają się więc słowa Roberta Biedronia, który przed tygodniem ostro skrytykował Beatę Szydło i rząd Prawa i Sprawiedliwości. W odniesieniu do udziału wicepremier w słynnym już spływie nad Dunajcem w Krościenku, prezydent Słupska kąśliwie zasugerował politykom PiS, by ci zmienili swoje hasło z "damy radę" na "mamy labę".
