– Adrian i Kuba dostali od marszałka Sejmu zakaz wyjścia na spacer – powiedziała Iwona Hartwich na konferencji prasowej w Sejmie, gdzie od tygodni trwa protest niepełnosprawnych. To miała być kara za to, że podeszli wcześniej do szlabanu i rozmawiali z Janiną Ochojską. Hartwich kończyła wystąpienie ze łzami w oczach.
– Jesteśmy zastraszani, usłyszeliśmy, że zostaniemy zasłonięci kotarami – dodała.
– Adrian i Kuba mieli dostać zakaz wychodzenia za to, że podeszli do szlabanu i rozmawiali z Janiną Ochojską – mówiła. Niepełnosprawny Adrian dodał, że "marszałek Sejmu sam się ogroził i nas za to karze".