
Podatki płacone na Cyprze, pracownicy zatrudniani na umowę o dzieło, a kilkanaście milionów złotych przychodów czerpanych z reklam mailowych znanego szerzej jako… spam. Dzień po konferencji założycieli grupy o2, która wybiera się na giełdę, prospekt emisyjny firmy został dokładnie obejrzany. I wychodzą z niego ciekawe rzeczy.
Jarosław Kuźniar na Twitterze
Spudlanie świata daje dobre pieniądze. CZYTAJ WIĘCEJ
Tak. Są też takie komentarze, Pudelek a wraz z nim całe o2 podpadło wielu osobom. Ale branża technologiczna nie kieruje się emocjami, ale patrzy na liczby w prospekcie emisyjnym.
Nie dalej jak dwa miesiące temu do spółki dobrał się Urząd Celny, który prowadzi postępowanie karno- skarbowe w sprawie jednego z klientów reklamowych – którego nazwy nie podano – o reklamę gier hazardowych. O2 wymienia to jako jedno z ryzyk, lecz nie podaje wielkości ewentualnej kary i nie utworzyła na nią rezerwy, choć pisze, że konsekwencje byłyby istotne – w języku finansowym oznacza to więcej niż 10 proc. kapitałów własnych, czyli ponad 7 mln zł. CZYTAJ WIĘCEJ
Brzmi groźnie. Tym bardziej, że perspektywy finansowe są w prospekcie nieco niejasne.
Są okruchy informacji finansowych wg stanu na koniec maja br. Zysk okresu bieżącego, czyli styczeń- maj to już tylko 3 mln zł. Bez komentarza trudno dociekać, czy oznacza to spadek rok do roku, czy też działa już tarcza podatkowa, ale przynajmniej na oko jest wyhamowanie. Spadł też stan kasy: na koniec zeszłego roku wynosił 7,9 mln zł, teraz tylko 3,1 mln zł. CZYTAJ WIĘCEJ