Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Morawieckiego był gościem programu "Woronicza 17" w TVP Info
Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Morawieckiego był gościem programu "Woronicza 17" w TVP Info Fot: TVP Info/screen

Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego przeszedł w niedzielę samego siebie. W programie "Woronicza 17" w TVP Info powiedział, że "w Polsce opozycją rządzi patologia". Trudno wyrokować, co polityk PiS miał na myśli, ale gdyby wziąć jego słowa dosłownie, to należałoby zapytać Grzegorza Schetynę i innych liderów opozycji co oni na to?

REKLAMA
Cytat z Suskiego zamieścił serwis 300polityka.pl. Co konkretnie powiedział szef gabinetu politycznego premiera Morawieckiego w programie Michała Rachonia?
– Takiej bezczelności wobec Polski dopuszczają się europejscy politycy podpuszczani przez polską opozycję, która skarży, która mówi, że Polskę trzeba karać i obejmować sankcjami i opozycję, która robi manifestację w obronie krakowskiego sądu. Można powiedzieć, że to patologia rządzi w Polsce opozycją i to patologia wzywa do atakowania Polski. Te zachęty są wykonywane przez część elit lewacko-liberalnych Unii Europejskiej – mówił Marek Suski nawiązując do kontrowersji jakie wywołują zmiany w sądownictwie przeforsowane przez PiS.
Ale bojowy nastrój Suskiego był widoczny w trakcie całego programu. – Nie wiem czy Niemcy mają prawo nas pouczać, bo kiedyś nas uczyli demokracji komorami gazowymi – stwierdził polityk PiS w TVP Info. – Przypominam sobie jedną z delegacji, która przyjechała do Polski i szukała czołgów na ulicach, bo Lewandowski powiedział, że u nas jest jak w Aleppo. Tu nie chodzi o żadne zasady demokratyczne, jak kolega powiedział, tylko o to, że Polska rośnie w siłę, że zaczynamy być podmiotem, że polska gospodarka jest coraz silniejsza i zaczyna być liderem Europy Wschodniej i to się nie podoba i trzeba nam przykręcić śrubę – tłumaczył.
Przypomnijmy, że w ostatnim wywiadzie dla "Gazety Polskiej” premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zwróci uwagę Fransa Timmermansa na krakowski sąd, w którym "prawdopodobnie działała grupa przestępcza”. 
– W mojej opinii szczególnie znamienny jest przykład sądu z Krakowa. Będę zachęcał pana przewodniczącego Timmermansa, aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważne. Wszystko wskazuje bowiem na to, że działała tam zorganizowana grupa przestępcza – stwierdził premier, co wywołało ostrą krytykę ze strony środowiska sędziowskiego, a nawet zapowiedzi skierowania pozwu zbiorowego przeciwko szefowi rządu. W poniedziałek ma dojść do spotkania Morawieckiego z Timmermansem.