
Dlaczego te poszlaki są istotne? Bo Suski jako szef gabinetu politycznego może robić wszystko… i nic. Zgodnie z obowiązującym zarządzeniem (jeszcze autorstwa Beaty Szydło z 5 stycznia 2016 r.) w sprawie statutu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gabinet polityczny działa właśnie w Kancelarii. A robić może dosłownie wszystko. To, czym się Suski zajmie (lub nie zajmie), zależy wyłącznie od nowego premiera.
Fragment zarządzenia ws. nadania statutu KPRM
§ 7. 1. W Kancelarii działa Gabinet Polityczny Prezesa Rady Ministrów.
2. Szczegółowy zakres zadań i kompetencji kierującego Gabinetem Politycznym Prezesa Rady Ministrów określa Prezes Rady Ministrów. Czytaj więcej
Fragment Regulaminu organizacyjnego KPRM
§ 20. 1. Gabinet Polityczny Prezesa Rady Ministrów realizuje zadania w zakresie doradztwa politycznego, a także inne zadania zlecone przez Prezesa Rady Ministrów oraz Szefa Kancelarii.
2. Gabinetem Politycznym Prezesa Rady Ministrów kieruje Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.
3. Zadania członków Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów określa Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.
4. Do Szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące dyrektora komórki organizacyjnej. Czytaj więcej
W gabinecie Suski nie będzie miał takich kłopotów. Będzie w pewnym sensie skryty w dużym gmachu kancelarii Morawieckiego. I według Brejzy z pewnością nie zajmie się tam pracą polityczną. – Marek Suski został tam wstawiony jako komisarz Jarosława Kaczyńskiego. Do pilnowania – mówi wprost.
Suski będzie do kontrolowania kto wchodzi do Morawieckiego, z kim się spotyka, jaki ma kalendarz, gdzie pojedzie, a gdzie nie. To taki bezpiecznik wstawiony do systemu przez Jarosława Kaczyńskiego.