
Patryk Jaki, kandydat Zjednoczonej Prawicy na urząd prezydenta Warszawy, składa dziś liczne obietnice wyborcom. Obecna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz bezlitośnie obnaża fakt, że Jaki obiecuje to, co już zostało zrealizowane lub to, na co nie ma żadnego wpływu.
REKLAMA
Patryk Jaki składa obietnice na prawo i lewo. Gdyby wierzyć jego zapewnieniom, Warszawa po wyborach byłaby miastem mlekiem i miodem płynącym. Mają być podziemne parkingi, tysiąc złotych na adopcję psa lub kota ze schroniska i ... no właśnie.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wypunktowała na Twitterze te obietnice Patryka Jakiego, których nie ma co składać – one są już właściwie zrealizowane.
Wyliczankę obietnic kandydata prawicy zaczyna od mostu, którego nie będzie budował warszawski samorząd, tylko GDDKiA. Druga obietnica to ładowarki elektryczne do samochodów zasilanych energią elektryczną – tych nie stawia miasto, tylko PGE. Trzecie miejsce na liście zajmuje likwidacja spalarni Radiowo. Jaki obiecał zamknięcie spalarni, która niezależnie od wyniku wyborów ma być i tak zamknięta w tym roku.
Swój wpis na Twitterze prezydent Gronkiewicz-Waltz kończy pytaniem o to, kiedy Patryk Jaki obieca przeniesienie stolicy do Warszawy. Trudno o lepsze podsumowanie tak zwanych obietnic kandydata Zjednoczonej Prawicy na urząd prezydenta miasta.
