
Rozumiem, kiedy ceny importowanej spożywki z krajów naprawdę odległych windują w okolicach 15 złotych za kilo. Ale pietruszka? Kojarzący się z rosołem, mało apetycznie wyglądający korzeń w ostatnich tygodniach osiągnął horrendalnie wysokie ceny. To nie wszystko - w asortymencie niektórych sklepów w ogóle jej nie ma. Jakie są przyczyny takiej sytuacji?
REKLAMA
Wtorek rano. Idę na poranne zakupy. Będąc w Carrefourze na Żoliborzu kilkukrotnie okrążam półkę z warzywami i owocami. Jednym z punktów na mojej liście zakupów jest pietruszka, której teraz nie mogę znaleźć. Po kolejnych rundach tego mało porywającego żużla wokół jarzyn pytam sprzedawcę o biały korzeń. – Nie mamy, przepraszam. Dzisiaj nie dowieźli – tłumaczy się pracownik sklepu.
Poszedłem jeszcze do Biedronki. – Skoro nie ma na warzywach, no to nie ma – ekspedientka bardzo konkretnie odpowiada mi na pytanie o pietruszkę. Poszukiwane warzywo odnalazłem w końcu w sklepie sieci Społem. Tam zaskoczyła mnie jednak wysoka cena korzenia - 12,39 zł za kilogram.
– Sama jestem zaskoczona. W poniedziałek płaciłam 14,50 zł za kilo – mówi moja babcia mieszkająca na podczęstochowskiej wsi. – Na szczęście już niedługo będę miała własną z działki. Takie ceny to pewnie przez suszę – dodaje.
Choć ostatnie dni kojarzą nam się z deszczową aurą, jeszcze kilka tygodni temu - na przełomie maja i czerwca - ziemia wyczekiwała chociaż kropli wody. Susza zdecydowanie przyczyniła się do wystrzału cen pietruszki.
– W tym roku były problemy z suszą i jakością nasion. Przez to aż trzykrotnie musiałem siać pietruszkę w swoim przydomowym ogródku – mówi naTemat Marek Sawicki, były minister rolnictwa. – Na obniżkę cen trzeba będzie poczekać do jesieni, kiedy zacznie się import z krajów ościennych. Kiedy z bratnią pomocą przyjdzie nam Ukraina – dodaje.
W poprzednich latach było taniej
Jak widać w powyższym tweecie Janusza Piechocińskiego, przed dwoma laty pietruszka kosztowała w hurcie 5 zł za kilogram. W roku ubiegłym ceny były jeszcze niższe - 2,5 zł za kg. Rok 2018 przyniósł trzykrotnie wyższe kwoty.
Jak widać w powyższym tweecie Janusza Piechocińskiego, przed dwoma laty pietruszka kosztowała w hurcie 5 zł za kilogram. W roku ubiegłym ceny były jeszcze niższe - 2,5 zł za kg. Rok 2018 przyniósł trzykrotnie wyższe kwoty.
– W ostatnich latach cena pietruszki w Broniszach wahała się między 2,5-3 zł za kilogram (cena hurtowa). Dzisiaj wynosi ona 10-13 zł za kg – mówi Maciej Kmera z Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego S.A. Bronisze. – Wzrost cen pietruszki w tym roku, a także brak warzywa w niektórych sklepach, wiąże się z deszczową jesienią 2017, która bardzo utrudniła zbiór i przechowywanie zeszłorocznych warzyw. Dodatkowo tegoroczna susza - maj i czerwiec, kiedy praktycznie nie było żadnych deszczy - również wpłynęła na wywindowanie cen.
Cena to jedno, ale gdzieniegdzie pietruszki po prostu nie ma
Przeżyliśmy już deficyt jajek. Osoby nietrawiące laktozy musiały również jakoś przeboleć niedosyt odpowiedniego dla nich mleka. Dlaczego jednak w mniejszych sieciach jak Społem mogę znaleźć, co prawda drogą, pietruszkę, a w większych dyskontach mam z tym problem?
Przeżyliśmy już deficyt jajek. Osoby nietrawiące laktozy musiały również jakoś przeboleć niedosyt odpowiedniego dla nich mleka. Dlaczego jednak w mniejszych sieciach jak Społem mogę znaleźć, co prawda drogą, pietruszkę, a w większych dyskontach mam z tym problem?
– Ceny w sklepach zbliżone do hurtowych to efekt nienakładania marż, byleby tylko mieć towar u siebie. Większe markety mają z tym problem, ponieważ zazwyczaj podpisują umowy z dużymi producentami żywności – wyjaśnia Maciej Kmera. – W przypadku pietruszki problem polega na tym, że jest bardzo niewiele jej upraw, zazwyczaj są one małe ze względu na trudność w uprawie pietruszki. Dlatego markety i dyskonty mają problem z zaopatrzeniem sklepów w ten towar. W Polsce trudno byłoby nawet załadować w jednym gospodarstwie tira pełnego pietruszki – podkreśla nasz rozmówca.
Przy samym zbiorze traci się ogromne ilości warzywa. – To kwestia tego, że nie na każdej glebie można wyhodować dobry korzeń. Taki, który nie jest rozdwojony na końcu, a kształtem jest zbliżony do korzenia marchwi – objaśnia Kmera.
– Plon pietruszki to do 40 ton z ha ale do handlu można przeznaczyć około połowy czyli 20 ton. Dla porównania plon handlowy marchwi jest dwukrotnie większy, a cena wczesną wiosną dochodziła do 2,5 zł/kg. Uprawa marchwi jest prostsza i mniej ryzykowna – dodaje.
