Jeżeli ktoś myślał, że przynajmniej w czasie debaty nad własnymi projektami ustaw, posłowie i posłanki PiS potrafią zachować pełne skupienie ten musi zobaczyć obrazki z czwartkowego posiedzenia Sejmu. Widać na nich, że to nie kolejna ustawa dotycząca SN zajmuje uwagę posłów i posłanek. Ważniejsza jest gazeta i... kanapka.
W Sejmie ważą się losy kolejnej ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego oraz nowych regulacji określających działanie prokuratury. Wydawałoby się, że projekty Prawa i Sprawiedliwości powinny przede wszystkim zainteresować parlamentarzystów tego ugrupowania. Jednak nic z tego.
Poseł PO Borys Budka opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym widać, że zainteresowanie nowymi propozycjami jest... żadne. Marek Suski zajęty jest rozmową przez telefon, a Krystyna Pawłowicz ostentacyjnie czyta kolorową gazetę.
Jak wiadomo, z góry widać więcej, więc oko aparatu fotoreportera Agencji Gazeta dostrzegło jeszcze coś.
Posłanka Krystyna Pawłowicz postanowiła ubezpieczyć się na wypadek nagłego ataku głodu. Wchodząc na salę plenarną, oprócz gazety, przyniosła ze sobą... kanapki.
Przypomnijmy, to nie pierwszy "gastronomiczny występ" Krystyny Pawłowicz w Sejmie. Posłankę PiS przyłapano już kilka razy na konsumowaniu kanapek i sałatek w czasie obrad na sali plenarnej lub w czasie posiedzeń komisji sejmowych.