
Reklama.
O ile oczywiście do niej dojdzie. Jacek Sasin mówił w sobotę na zamku w Otmuchowie, że kwestia repolonizacji mediów jest bardzo ważna dla Prawa i Sprawiedliwości. Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów ostro skrytykował obecny rynek medialny.
– U nas nie ma regulacji. Jest wolna amerykanka. Wydaje się, że w tej kadencji nie uda już się wprowadzić ustawy regulującej nasz rynek medialny – zapowiadał Sasin. – Myślę, że podobnie jak w obecnej kadencji zadaniem była reforma sądownictwa, którą udało nam się sprawnie przeprowadzić, tak na przyszłą kadencję zadaniem będzie rynek medialny – dodał.
Sprawa dekoncentracji mediów została poruszona w ostatnich dniach. Na spotkaniu z wyborcami w Radomiu, posłanka PiS Joanna Lichocka mówiła, że nad projektem odpowiedniej ustawy pracuje już ministerstwo kultury oraz Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Krok w stronę ograniczenia wolności mediów zrobił w sobotę Piotr Gliński. Wicepremier zaatakował właścicieli stacji TVN 24, zarzucając stacji podburzanie funkcjonariuszy policji do porzucenia posłuszeństwa władzy. Jego zarzut odnosił się jednak do wypowiedzi prowadzącego satyrycznego "Szkła kontaktowego".
źródło: Radio Zet