Po piątkowym przegłosowaniu ustaw sejmowych, PiS buńczucznie głosi, kiedy zabierze się za kolejne dziedziny życia publicznego. Partię rządzącą od dawna boli kwestia mediów. Dekoncentracja ma nastąpić w kolejnej kadencji.
– U nas nie ma regulacji. Jest wolna amerykanka. Wydaje się, że w tej kadencji nie uda już się wprowadzić ustawy regulującej nasz rynek medialny – zapowiadał Sasin. – Myślę, że podobnie jak w obecnej kadencji zadaniem była reforma sądownictwa, którą udało nam się sprawnie przeprowadzić, tak na przyszłą kadencję zadaniem będzie rynek medialny – dodał.