Sławomir Peszko został zdyskwalifikowany na trzy miesiące za brutalny faul na Novikovasie.
Sławomir Peszko został zdyskwalifikowany na trzy miesiące za brutalny faul na Novikovasie. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Za brutalny faul na Arvydasie Novikovasie Komisja Ligi zdyskwalifikowała Sławomira Peszkę na trzy miesiące. Gracz Lechii Gdańsk będzie musiał dodatkowo zapłacić 30 tys. zł kary. Wydaje się, że to surowa, lecz słuszna kara za boiskową patologię.

REKLAMA
Za paskudny faul Peszko zobaczył czerwoną kartkę, ale od razu było wiadomo, że na samym "czerwie" się nie skończy. W środę Komisja Ligi ukarała reprezentanta Polski wielotygodniowym zawieszeniem, a także karą finansową. Środowisko piłkarskie jest usatysfakcjonowane taką decyzją komisji.
"Ja już się dałem przekonać że te 3 miechy są adekwatne zważywszy na jego ostatnie wpadki" – napisał na Twitterze Michał Pol. "Brawo. Komisja odzyskała godność" – dodaje Krzysztof Stanowski.
Bandycki faul
Na otwarcie Ekstraklasy Sławomir Peszko kopnął od tyłu Arvydasa Novikovasa w meczu Lechii Gdańsk z Jagiellonią Białystok. Swoje zachowanie kuriozalnie próbował wytłumaczyć problemami emocjonalnymi.
"Chciałbym się odnieść i zarazem przeprosić za wczorajszy faul w meczu z Jagiellonią! Frustracja, którą przeżywałem po fatalnych MŚ oraz krytyka jaka na mnie spadła przez ostatnie tygodnie, wpłynęła na mnie bardziej niż myślałem. Chciałem szybko wrócić do gry w Lechii, a okazało się, że nie jestem gotowy emocjonalnie" – pisał na Instagramie reprezentant Polski.