W środę protesty przeniosły się pod Pałac Prezydencki.
W środę protesty przeniosły się pod Pałac Prezydencki. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta

Pod Pałacem Prezydenckim zebrali się demonstranci postulujący o zawetowanie ustaw sądowych przez Andrzeja Dudę. Za organizacją protestu stoi inicjatywa "Warto". We wtorek w nocnym głosowaniu Senat zagłosował za przyjęciem ustaw bez poprawek.

REKLAMA
W środę inicjatywa "Warto" zaprosiła wszystkich, sprzeciwiających się wprowadzeniu ustaw sądowych przed Pałac Prezydencki. Protest, w którym demonstranci domagają się weta Andrzeja Dudy rozpoczął się o godz. 18:30. W czwartek o godz. 21:00 protestujący rozpalą łańcuch światła - symbol lipcowych protestów.
We wtorek w nocnym głosowaniu Senat przepchnął ustawy sądowe bez żadnych poprawek. Głosowanie odbyło się o godz. 1:40. Za było 60 senatorów, przeciw - 30, a jeden wstrzymał się od głosu. Po decyzji Senatu protestującym zostało już tylko mieć nadzieję, że Andrzej Duda stanie przeciw partii, z której ramienia został prezydentem i zawetuje ustawy.
Bez przemocy
W środę przed Pałacem Prezydenckim pojawiła się grupa performerów. Młodzi ludzie przy dźwiękach niewielkiego syntezatora skandowali hasła: "Wolne sądy!", czy "Być wolnym to budować świat, w którym można być wolnym". Ich wysiłek docenił Zbigniew Hołdys. "NIESAMOWITY PERFORMANCE POD PAŁACEM NAMIESTNIKA. I TO JEST MŁODZIEŻ!" – napisał były lider Perfectu.