Osiem osób usłyszało oficjalne zarzuty w sprawie skandalu podsłuchowego wywołanego przez brytyjski tabloid "News of the World". Najpoważniejsze oskarżenia padały dziś pod adresem byłych redaktorów naczelnych pisma - Rebeki Brooks i Andy'ego Coulsona. Ten ostatni w chwili wybuchu skandalu pracował już jako PR-owiec brytyjskiego rządu.
REKLAMA
Najwięcej zarzutów wobec ludzi związanych z "News of the World" dotyczy oburzającego zachowania dziennikarzy tego pisma podczas dochodzenia w sprawie zaginięcia Milly Dowler. Gdy cała Wielka Brytania poszukiwała dziewczyny, prywatny detektyw Glenn Mulcaire na zlecenie dziennika włamał się do poczty głosowej jej telefonu i odsłuchał wiadomości, część z nich kasując. Co policji i rodzinie zaginionej dało złudną nadzieję, iż Milly żyje i zrobiła to sama. W związku z tym zarzuty usłyszała zarówno Rebekah Brooks, która szefowała tabloidowi w latach 2000-2003, jak i Andy Coulson, który zastąpił ją na stanowisku.
Czytaj więcej: Murdoch gasi pożar. Otworzy nową bulwarówkę
Oskarżeni zostali dzisiaj także były wydawca Stuart Kuttner, detektyw Glenn Mulcaire, i dziennikarze Greg Miskiw, Ian Edmondson, Neville Thurlbeck i James Weatherup. W przypadku Coulsona śledczy dopatrzyli się jego związku także z podsłuchiwaniem byłych ministrów w rządzie Tony'ego Blaira - Davida Blunketta i Charlesa Clarke'a i modela Caluma Besta - syna legendy Manchesteru United George'a Besta.
Zarzuty, które usłyszał Andy Coulson bulwersują Brytyjczyków znacznie bardziej, niż udział w skandalu pozostałych oskarżonych, ponieważ po odejściu ze stanowiska redaktora naczelnego "News of the World" znalazł pracę jako specjalista od komunikacji rządu Wielkiej Brytanii. Teraz były spin doctor konserwatywnego premiera Davida Camerona odpowie tymczasem między innymi za podsłuchiwanie członków laburzystowskiego gabinetu.
Według brytyjskich śledczych, przez lata używania podsłuchu jako metody na znalezienie tematów na artykuł redakcja "News of the World" skrzywdziła w ten sposób co najmniej 600 osób. W tym najpopularniejsze gwiazdy show-biznesu, sportu i wysokich rangą polityków. Na liście pokrzywdzonych są takie nazwiska, jak: Wayne Rooney, Angelina Jolie, Brad Pitt, Jude Law, Sienna Miller, czy Paul McCartney i jego była żona.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!