
Piotr Ikonowicz i Dominik Tarczyński pokłócili się dziś w studio TVP Info. Poszło o stare zdjęcie i kolor koszulek, o symbole komunizmu i nazizmu. Tarczyński dowodził, że Ikonowiczowi bliskie muszą być idee komunizmu, skoro stał pod czerwoną flagą.
REKLAMA
Żyjemy w czasach wszechobecnych logo i symboli. Jednocześnie Dominik Tarczyński próbuje przekonywać, że kolor koszulek i szyk marszowy nie powinien budzić skojarzeń z faszyzmem. Na dowód tego pokazał w telewizji zdjęcie Piotra Ikonowicza i doszło do awantury.
Tarczyński zauważył, że Ikonowicz stoi na zdjęciu obok człowieka ubranego w koszulkę z sierpem i młotem, a w ręku trzyma czerwoną flagę. Wniosek? Muszą mu być bliskie idee komunizmu. Na taką sugestię Piotr Ikonowicz nie wytrzymał i oburzony przypomniał, że w czasach komunizmu siedział w więzieniu za swoje przekonania.
Piotr Ikonowicz był członkiem "Solidarności" w latach 1980-88. W 1981 pracował jako redaktor w serwisie informacji Regionu Mazowsze „Solidarności”. Był wśród założycieli Polskiej Partii Socjalistycznej, wchodził w skład prezydium rady naczelnej PPS, był członkiem kolegialnej rady naczelnej partii PPS – Rewolucja Demokratyczna.
Znany jest ze swoich lewicowych poglądów i chętnie przypomina, że sto lat temu członkiem PPS był też idol prawicy Józef Piłsudski. Najwyraźniej dla Dominika Tarczyńskiego nie ma to jednak żadnego znaczenia.
Jednocześnie Tarczyński przekonywał, że czarny kolor koszulek uczestników marszu ONR, czy szyk marszowy w jakim stali bojówkarze w czasie marszu 1 sierpnia na ulicach Warszawy bynajmniej nie wskazuje na ich faszystowskie zainteresowania.
– Jeżeli chce pan mówić o tym, że czarna odzież jest oznaką faszyzmu, to czerwona koszulka jest oznaką komunizmu. To są brednie. Tak samo jak idiotycznym argumentem jest to, że szyk marszu przypominał marsze nazistów – stwierdził Tarczyński. Poseł nie odniósł się jednak do haseł głoszonych przez narodowców. A te są groźniejsze niż kolor koszulki.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej
