Nagie ciała na plaży nikogo nie dziwią... o ile mają na sobie strój kąpielowy. Nudyzm w Polsce wciąż jest tematem tabu, a wielbiciele opalania się na golasa muszą ogradzać się płotami lub latać za granicę. Z ankiety przeprowadzonej przez serwis noclegi.pl wynika, że coś się zmienia w tej materii, ale nudyści są innego zdania.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Polacy coraz częściej rezerwując hotel nad Bałtykiem... pytają o plaże dla nudystów. To właśnie tam jest największy wybór miejsc do opalania w stroju Adama i Ewy. – Osoby lubiące nagie wypoczywanie, już na etapie planowania urlopu pytają o to, czy w pobliżu miejsca docelowego jest specjalnie wydzielona plaża dla naturystów – przyznaje Grzegorz Kołodziej z serwisu Nocleg.pl.
Chałupy welcome to
Najsłynniejsza polska plaża dla nudystów to ta, o której śpiewał Zbigniew Wodecki. Jednak nieoficjalna stolica polskiego naturyzmu znajduje się w Dębkach (położone są 12 km od Jastrzębiej Góry). Popularne plaże dla nudystów są też w Rowach, Piaskach, Międzyzdrojach czy Chłapowie. Opalają się tam obok "tekstylnych" czyli osób w strojach.
Interesującym wynikiem ankiet przeprowadzonych przez serwis z rezerwacjami jest średni wiek polskiego nudysty. "Okazuje się, że nudyzm to raczej pasja osób dojrzałych. Dwie trzecie ankietowanych naturystów to osoby powyżej 40 roku życia" – czytamy w informacji.
Nudyści wybierają się na plażę ze znajomymi lub rodziną i nie obnażają się poza oficjalnymi i mniej oficjalnymi miejscami dla golasów. Irytuje ich podglądactwo i robienie zdjęć z ukrycia.
– Kłopotliwe może być też spotkanie kogoś znajomego, na przykład z pracy. Jeden z respondentów, nauczyciel, czuł się nieswojo, kiedy spotkał na plaży swojego ucznia – opowiada o wynikach ankiety Kołodziej.
Goło i niewesoło
Inaczej na to wszystko patrzą nudyści z wieloletnim stażem. Nie zaprzeczają jednak, że zaszła pewna rewolucja seksualna. – Od lat 90. sporo się zmieniło. Powstały kluby go-go czy miejsca dla swingersów, lesbijki mają swoje kluby, a geje swoje. Młodzi z tego korzystają – tłumaczył mi 49-letni Artur.
Ale średni wiek lubiących nagość pokrywa się z wynikami ankiety. – Młodzieży niemal nie ma na plażach nudystów, bo jest tam dla nich najzwyczajniej za nudno. Oni mają swoje kluby i nie muszą chodzić w miejsca, na których nic się nie dzieje – przyznaje 49-latek, który jest nudystą od trzech dekad.
Nagość nie jest już tak ogromnym tematem tabu, ale nie ma to związku z frekwencją na plażach. – Prawdziwych naturystów jest dosłownie garstka w Polsce, ale naga osoba nie gorszy tak, jak kiedyś – mówił mi Artur. Dostosowujemy się do panujących w Europie trendów.
Dlatego właśnie dużo naturystów wybiera wczasy za granicą, gdzie na plażach ludzi w ogóle nie interesuje to, czy ktoś ma na sobie strój, czy jest kompletnie nagi. Wśród najbardziej przyjaznych destynacji dla golasów, wymieniana jest przede wszystkim Chorwacja.
Polką, która wybiera zagraniczne plaże jest Monika. – Wolę opalać się w spokoju i kulturze. Byłam już w Chorwacji, Grecji i Francji i tam chodzą nago całe rodziny z dziećmi – mówi moja rozmówczyni. – A w Polsce? Naturyzm wciąż jest kojarzony ze zboczeniem i seksem – Przyznaje gorzko czterdziestokilkulatka i dodaje: to nie wina naszych plaż, ale polskiej mentalności.
Osoby chcące zacząć przygodę z nudyzmem lub dowiedzieć się o co chodzi w naturyzmie, odsyłamy do tego artykułu.