Prezes PiS postawił w Nowym Sączu na żonę posła Arkadiusza Mularczyka, kandydatkę bez doświadczenia w samorządzie. I choć Iwona Mularczyk dwoi się i troi, by wyborców przekonać do siebie, wyborcy PiS w mieście bardzo się podzielili. Najnowszy sondaż świadczy o tym, że kandydat opozycji może pokonać kandydatkę PiS w bastionie Prawa i Sprawiedliwości.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Sytuacja w Nowym Sączu robi się dla PiS coraz bardziej napięta. Obecny wieloletni prezydent miasta, wywodzący się jeszcze z PC Ryszard Nowak, już od dawna zapowiadał, że na kolejną kadencję kandydować nie będzie. Wiadomo było jednak, że PiS w mieście jest silne i ze znalezieniem następcy nie powinno być kłopotów.
Warszawa zaskoczyła
A jednak władze PiS w Warszawie wyznaczyły kogoś, kogo lokalne struktury w znacznej mierze nie były w stanie zaakceptować – pedagoga z jednej z nowosądeckich szkół, a prywatnie żony posła Arkadiusza Mularczyka. W reakcji na tę dezycję Ryszard Nowak złożył partyjną legitymację.
I choć Iwona Mularczyk w kampanii dwoi się i troi, a wspierają ją w tych staraniach najważniejsi politycy PiS, to najnowszy sondaż przeprowadzony wśród mieszkańców jest dla niej bezlitosny.
Przegrana PiS w bastionie PiS?
Z badania IBS przeprowadzonego przed tygodniem wśród pół tysiąca mieszkańców Nowego Sącza wynika, iż do II tury przejdzie dwoje kandydatów: Leszek Zegzda (Koalicja Obywatelska) i Iwona Mularczyk (Zjednoczona Prawica). W I turze przewaga Zegzdy jest niewielka, w II żona posła Mularczyka traci do kandydata opozycji niemal 9 pkt. proc. (Zegzda – 47,9 proc., Mularczyk – 39,08 proc.).
Portal lokalnapolityka.pl zwraca uwagę, że to bardzo zaskakujący rezultat, bowiem jeszcze w 2015 r. w wyborach parlamentarnych na PiS zagłosowało ponad 50 proc. wyborców w Nowym Sączu.
Jeszcze bardziej skompliowane
W sondażu IBS nie wzięto pod uwagę jeszcze jednej kandydatki, która swój start potwierdziła w ostatnich dniach. To sekretarz miejskich struktur PiS w Nowym Sączu Małgorzata Belska. Właściwie, była sekretarz, bo Jarosław Kaczyński błyskawicznie zawiesił ją w prawach członka partii. A ta bratobójcza wojna w bastionie PiS na pewno ugrupowaniu nie pomoże.