Jarosław Kaczyński wypowiedział się na temat propozycji Grzegorza Schetyny. Prezes PiS punktuje lidera PO.
Jarosław Kaczyński wypowiedział się na temat propozycji Grzegorza Schetyny. Prezes PiS punktuje lidera PO. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Grzegorz Schetyna obiecał, że opozycja chce braku "dublowania" obowiązków urzędów wojewódzkich i marszałkowskich. Oznaczałoby to jednego gospodarza działającego w regionie.
Do takiej zapowiedzi krytycznie odniósł się Kaczyński. – To są pomysły, które były wielokrotnie wysuwane przez to środowisko. Nie ma ku temu żadnych historycznych ani racjonalnych przesłanek. To jest propozycja dla elit politycznych danych województw. Na zasadzie "będziecie mieć więcej" – przekonywał.
Dodał, że chce by Polacy patrząc na zachód nie mieli kompleksów. – To jest cel do zrealizowania – mówił prezes PiS. Polityk jeszcze niedawno wspomniał, że byłoby to możliwe już za 15-20 lat.
Jakie ma jeszcze plany PiS?
Kaczyński odpowiedział też na zarzut o sterowanie samorządowcami przez centralę PiS.
– Każdy, kto jest doświadczonym politykiem – sądzę, bez nadmiernej pewności, że takim jestem – wie, że jest to coś zupełnie niewykonalnego, zwłaszcza w wypadku tych, którzy walczyli o pozycję w wyborach – rzekł Kaczyński.
Przyznał, że zdaje sobie sprawę, iż nie we wszystkich samorządach wygra PiS. Wyjaśnił, że celem jego partii nie jest wojna, lecz współpraca. – To nasz obywatelski obowiązek i ludzi, którzy odpowiadają dziś za Polskę – opowiadał.
Prezes PiS usłyszał ponadto pytanie, czy emeryci otrzymają dodatek "500 plus". – To jest w tej chwili omawiana sprawa – na posiedzeniach sądu, jaki i spotkaniach PiS. Jest zbyt wcześnie, by przedstawić konkretne projekty. Mogę obiecać, że los emerytów się poprawi, a środki się znajdą – omawiał. Podkreślił jednak, że jest to bardzo trudne zadanie.
Na koniec dziennikarz zapytał go o to, kogo widzi w roli swojego następcy. Kaczyński odrzekł, że w tej chwili nie wybiera się na emeryturę. Zaznaczył, że ma grona oddanych współpracowników, a Polską kieruje "znakomity premier".