Krakowska prokuratura bada, czy w Stowarzyszeniu "Wiosna" rzeczywiście doszło do mobbingu ze strony prezesa stowarzyszenia ks. Jacka Stryczka – podaje Radio Zet.
Po artykule Onetu Partia Razem zgłosiła duchownego do prokuratury. "Nikt nie stoi ponad prawem" – napisało ugrupowanie. Ks. Stryczek został nazwany przez Partię Razem "gwiazdą medialną", "piewcą skrajnie neoliberalnej propagandy", a także "Balcerowiczem w sutannie".
"Stryczek nie tylko wymagał pracy ponad siły, nawet po kilkanaście godzin na dobę, ale także znęcał się psychicznie nad pracownikami. Partia Razem składa do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez księdza-celebrytę" – napisali.
W obronie duchownego stanął ks. Kazimierz Sowa. Jednocześnie ks. Sowa przyznał, że po części wierzy w zarzuty, które pojawiły się w artykule Onetu. Wskazuje m.in, że jedna z osób, która pojawia się w tekście, jego zdaniem na pewno nie kłamała.