W sobotę odbyła się uroczysta gala 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, transmitowana w TVP Kultura. Nagrodę Publiczności odbierał za "Kler" Wojciech Smarzowski - reżyser mocno wyczekiwanego obrazu. Jego wypowiedź została jednak ocenzurowana.
W Teatrze Muzycznym w Gdyni Smarzowski odbierał dwie nagrody. Pierwszą była Nagroda Publiczności dla "Kleru" przyznana na podstawie głosów widzów oddawanych po pokazach w Multikinie. Następnie reżyser pojawił się na scenie przy wręczaniu Nagrody Specjalnej jury. Widzowie TVP Kultura nie mogli jednak zobaczyć tego fragmentu w całości.
Transmisja w stacji należącej do Telewizji Polskiej miała półgodzinne opóźnienie w stosunku do wydarzeń, które na żywo działy się na deskach Teatru Muzycznego. Realizatorzy mieli zatem czas, by wyciąć żart Wojciecha Smarzowskiego.
– Ja tak w tej swojej pysze myślałem, że tym razem nagrodę wręczy mi prezes TVP – zażartował reżyser. Poniżej można zobaczyć fragment, który został wycięty z transmisji gali 43. FPFF w Gdyni.
"Kler" zgodnie z tradycją powinien również zgarnąć nagrodę Złotego Klakiera. Film otrzymał najdłuższe brawa na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nagroda przyznawana przez Radio Gdańsk w ogóle nie została wręczona.