Pozwolenie na budowę jest, działkę pod pomnik wydzierżawiło miasto – można zaczynać. Lada dzień ma nastąpić symboliczne wbicie łopaty. W Jaśle, na wzgórzu górującym nad miejscowością, stanie ogromny pomnik Chrystusa Króla. Ogromny, ale zdecydowanie nie aż tak, jak największa na świecie figura Jezusa w Świebodzinie.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Mniejszy, ale też na wzgórzu
Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro ma 38 metrów. Przy czym sam Chrystus na tym monumencie ma 30 metrów, zaś cokół 8. Cały pomnik Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Świebodzinie ma wprawdzie "jedynie" 36 metrów, ale polski Chrystus od brazylijskiego jest o 3 metry większy – mierzy dokładnie 33 metry, pozostałe 3 stanowi zaś złota korona. Cokołu brak – monument stanął na sztucznie usypanym kopcu.
Chrystus w Rio stoi na granitowej górze Corcovado, mierzącej ponad 700 m n.p.m. , przez co góruje nad miastem. I pod tym względem w Jaśle ma być nieco podobnie. Pomnik Chrystusa Króla ma stanąć na wzgórzu powyżej miejskiej winnicy, przy ulicy Na Kotlinę. Monument powinien być w mieście widoczny, choć całość ma być o ponad połowę mniejsza niż w Świebodzinie czy Rio.
Zgodnie z projektem przedstawionym przez Stowarzyszenie Budowy Chrystusa Króla, całość ma mierzyć 14 metrów, przy czym sama figura Jezusa ma być 4-metrowa, a cokół 10-metrowy.
Idea wybudowania pomnika narodziła się w Jaśle ponad 2 lata temu, gdy wielu przedstawiciele tzw. Ruchów Intronizacyjnych liczyło, że wraz ze zmianą władzy uda się przeforsować żądania ogłoszenia, że Jezus Chrystus jest Królem Polski. Domagali się tego m.in. bardziej radykalni posłowie PiS.
Król Polski czy Wszechświata?
Tak się nie stało – Episkopat stwierdził, że "nie trzeba Chrystusa intronizować, w znaczeniu wynoszenia Go na tron i nadawania Mu władzy, ani też ogłaszać Go Królem". Decyzja ws. Króla Polski nie zapadła, lecz biskupi ogłosili Akt Przyjęcia Jezusa za Króla i Pana w przypadające w listopadzie święto Chrystusa Króla Wszechświata.
Wówczas w Jaśle było już po najważniejszych decyzjach dotyczących budowy pomnika. W sierpniu 2016 r. Rada Miasta zdecydowała o użyczeniu parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla działki liczącej 800 metrów kwadratowych. Na 18 radnych obecnych na sesji, 10 było za przekazaniem kościołowi nieruchomości pod budowę pomnika, jeden się wstrzymał, jeden zagłosował przeciwko. Pozostali nie brali udziału w podejmowaniu decyzji.
Wniosek o wybudowanie pomnika złożył proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla, ale dziś w kościele o tej inwestycji nikt rozmawiać nie chce. Z wszelkimi pytaniami parafia księża odsyłają do Stowarzyszenia Budowy Pomnika Chrystusa Króla, w skład którego wchodzą przedstawiciele jasielskiego Cechu Rzemiosł Różnych.
"Jasło się prężnie rozwija"
Wiadomo, że w sierpniu Stowarzyszenie otrzymało w starostwie pozwolenie na budowę, które uprawomocniło się po dwóch tygodniach, więc inwestycja może ruszać.
"Czterometrowa rzeźba zostanie odlana z brązu i stanie na cokole o wysokości dziesięciu metrów oraz podstawie o promieniu dwudziestu metrów. Obecnie trwają rozmowy z artystami i wykonawcami odlewu postaci Chrystusa Króla na temat wyglądu figury" – informuje jasielski portal Jaslo4U.pl. Stowarzyszenie przewiduje, że na przyszłoroczne święto Chrystusa Króla Wszechświata monument będzie gotowy.
"Ohoho. Jasło się prężnie rozwija" – zareagował z ironią jeden z mieszkańców na Facebooku na wieść o planowanym rozpoczęciu budowy. "Zawsze byłam dumna z MOJEGO Miasta. Chyba przestanę" – dodała inna jaślanka.
W dyskusji, jaka się wywiązała w internecie, odnalazłem tylko jeden głos "za". "Jedni wolą przepić, inni wybudować pomnik. Z czym macie problem hipokryci? Ani złotówki nie daliście na to, a prujecie się najgłośniej" – stwierdził jeden z internautów. Ale szybko mu przypomniano, że stwierdzenie "ani złotówki" jest co najmniej nieuzasadnione. W końcu pomnik stanie na działce użyczonej przez miasto.