
Reklama.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, w czwartek TVP Info opublikowało nieznane dotąd nagranie z podsłuchów w restauracji Sowa i Przyjaciele, na którym słychać rozmowę Sławomira Nowaka ze znajomymi. Nagranie nie jest zbytnio porywające, słychać na nim tylko, jak ówczesny minister transportu dywaguje nad medialnym rozegraniem reformy OFE i ocenia partyjną aktywność Jarosława Gowina.
TVP Info rzuciło to jednak w obieg medialny, by odpowiedzieć na publikacje portalu Onet.pl, który ujawnił istnienie nagrań z podsłuchów założonych Mateuszowi Morawieckiemu. A teraz nagranie posłużyło do próby wbicia szpili Donaldowi Tuskowi. Gdy okazało się, że szef Rady Europejskiej na chwilę powrócił do Polski, rządowa stacja przypomniała o tym, że rozmówcy Nowaka wspominali m.in. o Tusku.
Jak widać w załączonym powyżej tweecie, plan na udany propagandowy atak ekipie TVP Info zepsuł Sławomir Nowak. Sparafrazował on wykorzystany przez stację cytat z podsłuchu i przypomniał najbardziej niewygodny dla PiS temat apelów o dymisję premiera Mateusza Morawieckiego.
Wielu wyborców i część środowisk politycznych domaga się rezygnacji szefa rządu, bo na podsłuchanych przez kelnerów z Sowa i Przyjaciele rozmowach słychać, że ówczesny prezes BZ WBK porusza dwuznacznie brzmiące tematy.