
Agnieszka Dudzińska po raz drugi została zgłoszona przez PiS na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Jej kandydaturą zajmie się Sejm. We wcześniejszym głosowaniu nie poparli ją parlamentarzyści, w tym posłowie PiS, choć winę za to, że wyboru nie dokonano, przerzucano na polityków PO.
REKLAMA
We wtorek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Sejmu, na którym m.in. ma dojść do wyboru Rzecznika Praw Dziecka. Jedyną kandydatką jest ponownie zgłoszona do tej roli przez PiS Agnieszka Dudzińska. Potrzebna jest tylko pozytywna opinia komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży, które już raz zaakceptowały jej kandydaturę.
Zabrakło głosów
Ostatnim razem Dudzińska zebrała zbyt mało głosów, choć przecież PiS dysponuje wystarczającą większością, by przeforsować swoją kandydatkę. Problem w tym, że także grupa posłów PiS, którzy zasugerowali się najprawdopodobniej opinią posłanki PO Magdaleny Kochan, Dudzińskiej nie poparła. Wiceprzewodnicząca komisji polityki społecznej z Platformy powiedziała, że Dudzińska "popiera eutanazję".
Ostatnim razem Dudzińska zebrała zbyt mało głosów, choć przecież PiS dysponuje wystarczającą większością, by przeforsować swoją kandydatkę. Problem w tym, że także grupa posłów PiS, którzy zasugerowali się najprawdopodobniej opinią posłanki PO Magdaleny Kochan, Dudzińskiej nie poparła. Wiceprzewodnicząca komisji polityki społecznej z Platformy powiedziała, że Dudzińska "popiera eutanazję".
Potem nastąpiło głosowanie, w którym kandydatura przepadła. Agnieszka Dudzińska nie kryła oburzenia. Zapewniała, że jest przeciwko eutanazji. Tłumaczyła, że cytowane zdanie było wypowiedziane z ironią i wyrwane z kontekstu.
Tuż przed ponowną dyskusją nad kandydaturą Dudzińskiej, Magdalena Kochan została
odwołana ze stanowiska wiceprzewodniczącej komisji na wniosek posłanki PiS Anity Czerwińskiej. Po odsunięciu Kochan posłowie opozycji opuścili obrady komisji.
odwołana ze stanowiska wiceprzewodniczącej komisji na wniosek posłanki PiS Anity Czerwińskiej. Po odsunięciu Kochan posłowie opozycji opuścili obrady komisji.
To będzie trzecia próba ustanowienia następcy Marka Michalaka, którego druga kadencja dobiegła końca w sierpniu. Za pierwszym razem kandydaci proponowani przez PO i Kukiz'15 nie otrzymali pozytywnej rekomendacji sejmowych komisji. Tak samo zresztą jak poprzednia kandydatka PiS na to stanowisko – Sabina Zalewska.
