Reklama.
Tak jak zapowiedział Donald Tusk wziął udział w oficjalnych uroczystościach 100 -lecia odzyskania przez Polskę niepodległości na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Ale organizatorzy, czyli władze państwowe pokazały mu miejsce w szeregu. Szefa Rady Europejskiej "upchnięto" w tylnym rzędzie za minister pracy Elżbietą Rafalską i wiceministrem Jarosławem Sellinem, a podczas odczytywania listy gości obecnych na uroczystościach prezydent Duda nie wyczytał nawet jego nazwiska.